UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ależ drodzy Parafianie to już zakrawa na kpinę. Myślałem, że już wyjaśniliśmy kwestie dość oczywiste a tu widzę wracamy znowuż na pole mętnych wód tak uwielbianych przez władzę i polskich twórców przepisów i prawa. Panie, Włodku z pańskim udziałem i dowolnej grupy ludzi - sadzę, że w godzinę czasu wyjaśnimy te dziwny zapętlony problem posiłkując się aktualną mapą ewidencji gruntów i rozporządzeniem powołującym rezerwat, które posiada zapis o działkach ewidencyjnych wchodzących w skład rezerwatu. I daję 100% pewności, że tak opracowany (odnalezienie na mapie przedmiotowych działek i ich granic) będzie nie do obalenia przez najtęższe nawet postacie specjalizujące się w mąceniu spraw i problemów. I aby była sprawa jasna, treść każdej mapy można przenieść metodami kartometrycznymi na każda inną mapę. Oczywiście proponuję publikację tego materiał na łamach PORTELU. Abnegacja władz i instytucji odpowiedzialnych za tą sprawę jest wyjątkowa. Ileż lat można ciągnąć ten chocholi tanieć? I błagam nie ciągnijmy dalej tej żenującej dyskusji o niczem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MiejscowyAborygen(2008-07-24)
  • Szanowny Panie Włodku, społeczeństwo chce dowodów- mapy ewidencyjnej gruntu z naniesionymi granicami rezerwatu. Jak wspomniałem w poprzednich informacjach Pan Prezydent Henryk Słoninach twierdzi "Zgodnie z określeniem terenu portu morskiego w Elblągu jego wejście znajduje się na obszarze rezerwatu przyrody" a Pan twierdzi, że nie, a więc konflikt jest między Panami. Proszę wyjaśnić sprawę i przekazać mieszkańcom Elbląga. Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2008-07-24)
  • Popieram aborygena w sprawie spotkania. Panie Wlodku, niech Pan zaprosi do siebie osoby, które tę sprawę autoryzowały, także piszących komentarze i podpisujacych się, oczywiście Pan i konkurencyjny Elblag24,może jeszcze ktoś reprezentujący starostwo i raz na zawsze wyjaśnijcie problem, pisząc na obydwu portalach jakies wspólne stanowisko. Bedzie elegancko i wiarygodnie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    negocjator(2008-07-24)
  • Akt powołujący rezerwat ukazał się w MP nr 38,poz. 273 ze zm. Dz. Urz. Woj. War. - Maz. Nr 44,poz. 683 z 2001 r. Wymienione są w "Monitor Polski - rok 1991,nr 38,poz. 273" obręby i numery działek, do tego wystarczy sprawdzić jakie zmiany wnosi Dziennik Urzędowy Województwa Warmińsko-Mazurskiego Nr 44,poz. 683 z 2001 r. (nie dostałem się do niego w google) i wszystkie te informacje nanieść na mapę ewidencyjną. .. i może skończy się ta farsa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Dinaeel(2008-07-24)
  • Kulas już goni w piętkę - pisze, że za tym stoi SLD, a potem powołuje się na autorytet Słoniny. A może tak zimny prysznic?
  • Panie Kulas, jeśli wolno spytać tak trochę poza głównym tematem: co znaczy ten cały "rafzen"? (jeśli to nie tajemnica) i właśnie, dlaczego ma Pan tak niechlujną stronę internetową? Za kilkaset złotych jakiś młody informatyk zrobiłby to Panu porządnie, profesjonalnie, a może wtedy ludzie by Pana poważniej traktowali.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    grafik(2008-07-25)
  • wg Rezerwat składa się z części lądowej, którą ściśle wytycza spis działek geodezyjnych i części "zatokowej" określonej opisowo. Ustawa o ochronie przyrody nie stawia wymogu dokonania podziału geodezyjnego dla potrzeb ustanowienia granic rezerwatu, chociaż może go wykorzystywać jeśli takowy istnieje. Północna granica rezerwatu przebiega na wodzie od "Czerwonej latarni" do cypla na wysokości przystanku kolejowego w Kamienicy. Ani SLD, ani nawet KPZR nie jest w stanie obszaru rezerwatu odciętego tą granicą powiększyć. Może to natomiast zgodnie z ustawą zrobić wojewoda jeśli względy przyrodnicze będą za tym przemawiały. Mam prywatne pytanie do pana Jurka - co Pan zrobi jak za miesiąc albo rok biurokraci usuną te wszystkie "babole" ze swoich rozporządzeń? Co to zmieni w Pana sytuacji? Szanse na likwidację rezerwatu są zerowe. A jakoś ciężko mi uwierzyć, że Pana działania wynikają z troski o drożność toru wodnego do portu w Elblągu. Z drugiej strony muszę powiedzieć, że wizja rozwoju portu w Zatoce Elbląskiej, jaką Pan roztacza w wypadku likwidacji rezerwatu (patrz rafzen.pl ), jest dla mnie przerażająca. Oczywiście, to wyłącznie moje subiektywne odczucie. W moim przekonaniu szansą dla naszego regionu są nie wielkie porty, czy nowe centra przemysłowe, ale turystyka. Dobry Bóg obdarował nas największym bogactwem jakie można sobie wyobrazić - wspaniałym, bardzo urozmaiconym krajobrazem, gdzie woda sąsiaduje z zalesionymi wzgórzami. Wykorzystajmy to!
  • Szanowny Panie Włodku,dezinformuje Pan społeczeństwo, w Zarządzeniu Ministra jest zapis "Uznaje się za rezerwat przyrody pod nazwą "Zatoka Elbląska" obszar wód Zalewu Wiślanego u ujścia rzeki Elbląg oraz fragmentu "Złotej Wyspy" o łącznej powierzchni 420,01 ha położony w województwie elbląskim" i poniżej wody "Zalewu Wiślanego, położone w gminie Tolkmicko, oznaczone w ewidencji gruntów wsi Suchacz jako działka nr 400 ( część) o powierzchni 260,00 ha." / Podkreślam tych 260 ha nie wydzielono z działki o powierzchni przeszło 12 000 ha, a więc stosując Pana przykład, to jest tak jakby między Kargulem i Pawlakiem ustanowiono granicę podziału przy kamieniu, ale nie powiedziano przy którym- czy to jest zrozumiałe/ rafzen.pl /proszę kliknąć na rafzen a otworzy się przepis/ /zdjęcie ujścia rzeki do zalewu rafzen.pl , mapa urzędowa rafzen.pl I nie prawdą jest,że granicą rezerwatu jest tak jak Pan pisze "Północna granica rezerwatu przebiega na wodzie od "Czerwonej latarni" do cypla na wysokości przystanku kolejowego w Kamienicy" ta granica została wprowadzona dopiero dziesięć lat później jak to Pan nazywa na skutek "błędu" w zarządzeniu ministra, błędu którego nie było. Powiększono rezerwat na wodzie z 260 ha na przeszło 560 ha. cdn
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2008-07-25)
  • Szanowny Panie Włodku,muszę Panu wyjaśnić bardzo istotną sprawę. Ujście Rzeki Elbląg było bezpośrednio przy moście w Nowakowie, w 1859 roku Niemcy budując wschodni i zachodni falochron spowodowali, że ujście rzeki Elbląg zmieniło swoje położenie. Na mapach ewidencyjnych i na mapach topograficznych / mapę urzędową topograficzną z 1982 roku może Pan kupić za 8 zł w Geodezji rafzen.pl z ujścia przy moście w Nowakowie na ujście w tor wodny Jagodno- Batorowo. I ten obszar wód od toru wodnego do Nowakowa ma 260,ha powierzchni. Więc nie było żadnego "błędu" w pomiarach powierzchni granic rezerwatu i nie ma jakichkolwiek podstaw do zmiany Zarządzenia Ministra. Szanowny Panie Włodku, to Niemcy wybudowali Zatokę Elbląską jako wielki port do obsługi Zalewu Wiślanego, to lokalne władze przekonują społeczeństwo,że Elbląg będzie wielkim portem bałtyckim, jak Pan wie ja założyłem zakład pracy "Wypożyczalnia sprzętu wodnego" poza rezerwatem, zgodnie z ówczesnym prawem.To mniej więcej tak jakby po wybudowaniu basenu portowego w Nadbrzeżu, ktoś stwierdził, że ujście rzeki Elbląg jest przy zielonej latarni i włączył Nadbrzeże do rezerwatu. Jak Pan widzi osobiście mnie nie przeszkadza rezerwat w granicach ustanowionych przez ministra.Szanowny Panie Włodku ja i potencjalni inwestorzy oczekują na mapy ewidencyjne gruntów z naniesionymi granicami rezerwatu z roku 1991.Fachowcy twierdzą, że można go uzyskać w ciągu godziny. Z poważaniem. Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2008-07-25)
  • Jak pisze red. Gęsicki, to ja wszystko rozumiem, jak pan Kulas, to się gubię. Minister, Niemcy, Słonina, Kargul, port z wieżowcami, tu zatoka, a tam port wodny, to jak dla mnie trochę za dużo. Brakuje tylko czterech pancernych i kapitana Diaczenki. Panie Kulas, w którym konkretnie punkcie wg pana tor wodny z Zalewu do porte w Elblągu przecina rezerwat? Bo to jest zdaje się przedmiotem tego artykułu?!
  • Panie Kulas, nie grzeszy Pan elokwencją i jasnością przekazu swoich myśli. Trzeba trochę ogarnąć ten chaos wylewany przez Pana do ludzi. A wówczas może wezmą to wszystko bardziej serio.
  • Jeśli dobrze rozumiem pana Kulasa, to chce powiedzieć, że co prawda w Ameryce jest lepiej, ale murzynów tam biją. Czyli inaczej, że pływać można, ale bezprawnie (wg niego) powiększono rezerwat. Niestety ustawa o o ochronie przyrody daje wojewodzie taką możliwość. Polecam lekturę.
Reklama