Ścieżki rowerowe w całym kraju to jest coś czego potrzeba tak bogatemu państwu jak Polska. Bo nie ma ważniejszych spraw jak przewalić kolejne miliony, producenci kostki się cieszą.
Zgadzam się! Trzeba wydać te pieniądze na wspieranie banderowców na Ukrainie, na zasiłki dla alkoholików, patologicznych rodzin, nierobów, na odszkodowania i muzea dla żydów, socjale dla ciapatych i kolacje dla polityków! Rowerzysta, to przecież nie jest obywatel Polski, on tu nie płaci podatków. Ba, nawet paliwa u Ruskich nie kupuje, więc nie ma prawa wymagać porządnej drogi! Jedynie kierowcy samochodów mogą żądać dróg, bo my kierowcy samochodów to szlachta z przywilejami! Zachciało się kurde rekreacji na rowerach. Zlikwidować też wszystkie chodniki w miastach i wiochach i poszerzyć drogi! Co mnie obchodzi, że Wiesław ma 20 metrów do sklepu na osiedlu, ma odpalić samochód i jechać te 20 metrów, a nie chodnikami biedaki chcą chodzić!