UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • TUREK, PAJUKA - Nigdy o was niezapomnimy chlopaki! Trzymajcie sie! :(((
  • mialam plynac z Michalem. i nawet do glowy mi nie przyszlo, ze moglabym sie o niego martwic. nie o Michala, ktory wszystko zapina na ostatni guzik. nie wrocilby bez Pajuki. tak chcial zginac - ratujac komus zycie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    karolina(2004-10-23)
  • Michal, dziekuje za wszystko. W niedziele nie powiedzialam Ci tego. Ty wiesz... (jesli oczywiscie gdzies jestes). Czekam na Ciebie, wiesz gdzie. Koko dżambo i vamos. P.S. Ty tez byles moim aniolem. Nadal jestes.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    karolina(2004-10-23)
  • i znow ten zalew!!!!!!!!!!!!! gdzie w innym miejscu na ziemi dochodzi do tylu tragedii na takim jeziorku?!!!!! a moze wcale nie tak mialo byc?????? gdzie w Polsce sluzby ratownicze??????? i jak szybko i skutecznie dzialaja??????? A jak oznakowane sa sieci, to wszyscy zeglarze wiedza. Mojego wujka wylowil z wody po kilkunastu dniach moj ojciec (jaka jest dezorganizacja wszelkich sluzb, szkoda gadac), a moj Kochany utonal podobno z czystej brawury...... Daje do myslenia.
  • Nie znalam ich bo nie mieszkam w Polsce, ale jak to czytam to az serce mi sie kraja... wielke wyrazy wspolczucia dla rodziny i przyjaciol...pokoj!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Martusia(2004-10-23)
  • Nie ma chyba większej tragedii - jak śmierć dziecka za życia rodziców. Pewno nigdy nie dowiemy się sie o prawdziwych okolicznościach tej tragedii. Zalew Wislany - to wcale nie taki łatwy do żeglowania akwen. Główny "dysponent" a własciwie zarządca tych wód - a więc Urząd Morski potrafi jedynie wydawać kolejne ukazy dotyczące obowiązków nie troszcząc się w najmniejszym stopniu o bezpieczeństwo żeglugi. Kolejna instytucja na niby tego nierealnego świata urojonej rzeczywistości. Cześć ich pamięci o harcerskim i wysoce ludzkim rodowodzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2004-10-23)
  • dlaczego Tomek? dlaczego akurat on? "przejdę przez ten świat tylko jeden raz, dlatego cokolwiek mogę zrobić dobrego lub jakąkolwiek komukolwiek wyświadczyć przysługę, niech uczynię to teraz, niech tego nie odkładam ani nie zaniedbuję, bo nie będę szedł tą drogą nigdy więcej". Dlaczego myslalam ze on bedzie zawsze? wczoraj przekonalam sie, ze go juz nie ma i nigdy nie bedzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kolezanka(2004-10-23)
  • Oni odeszli. Pamięć pozostanie. Życie toczy się dalej...
  • Tyle smutku, żalu i energii wyssało wczorajsze pożegnanie... Widzieliśmy, ile osób za nimi tęskni,a jest ich na pewno jeszcze więcej. To takie straszne, że już nigdy się nie spotkamy. Dobrze, że mamy serce, którymi możemy kochać i pamiętać... W którym zawsze się znajdzie miejsce... Patrzę na zdjęcie... i łza spływa mi po policzku... Ale uśmiecham się do Ciebie, bo takim też chciałabym Ciebie zobaczyć. Już u Ciebie byłam w Elblągu... Masz teraz dużo czasu, czekam na Ciebie w Gdańsku z herbatą...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Monika(2004-10-23)
  • Chlopaki pewnie gdzies tam potrzeba waszej pomocy ......
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    guernseymanbut187(2004-10-23)
  • Nie znajdę słów, by opisać to, co czułem, jak się dowiedziałem... szkoda, że tak późno, nawet nie mogłem być na ich pogrzebie... została pustka... ............................................................................. :( Chłopaki nie zapomnę Was! Żyjcie w naszej pamięci!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Fioru...(2004-10-23)
  • TAK MI CIĘŻKO... :(( SMUTNO ;( I PŁAKAĆ MI SIE CHCE... CIĄGLE WIDZE TOMCIA PRZED MOIMI OCZYMA I NIE MOGE POJĄĆ, ŻE WIDZIAŁAM GO PORAZ OSTATNI... TO BYŁA OSTATNIA SZANSA ABY GO POŻEGNAĆ, DOTKNĄĆ, POWIEDZIEĆ PARE SŁÓW OD SERCA. TO STRASZNE, ŻE TAK SIE STAŁO, ALE BYŁAM PRZY NIM W TYM OSTATNIM JEGO DNIU I UŚWIADOMIŁAM SOBIE, ŻE JEST SPOKOJNY... SPAŁ JAK ANIOŁEK I NAPEWNO PATRZY TERAZ NA NAS Z GÓRY I WIE, ŻE WSZYSCY GO MOCNO KOCHAJĄ!! SPOTKAMY SIE TOMCIU NA TAMTYM "LEPSZYM" ŚWIECIE !! :*
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    koleżanka Dorcia(2004-10-23)
Reklama