Zwierzę nie żyje, zdechło w męczarniach bo właściciel o nim " zapomniał" ale postępowanie umorzono- gdyby to nie było tragiczne napisałbym żenada ale w tej sytuacji mogę tylko napisać : gratuluję głupoty policjanta prowadzącego postępowanie który wypocił umorzenie!!!
Ja zapomniałem zapiąć pasy i dostałem mandat a przecież nic się nie stało. Tłumaczenie, że własnie wracam ze szpitala od nieuleczalnie chorej matki i się zamyśliłem nie zrobilo na policjancie żadnego wrażenia. Może niepotrzebnie przyjąłem mandat sądy są u nas bardziej wyrozumiałe.