Czy nie jest to dziwne, że pomimo takich sił i środków w 90% przypadków akcje kończą się jedynie rekwirowaniem sprzętu a nie zatrzymaniem ludzi, którzy ten sprzęt wykorzystują. A może by sprawdzić logowania telefonów na tym terenie na chwilę przed akcją. Coś mi tu śmierdzi, że służby mają w swoich szeregach, ,kreta". Nie pierwszy raz tak kończą się te akcje. Przy zyskach z urobku bursztyny taki sprzęt to żaden problem. Ciekawi mnie ilu ludzi z tego tytułu zatrzymano w 2017r. , a ile razy zadowolono się tylko sprzętem. Może to tylko taka zabawa w chowanego Panie Nadleśniczy! Coś mi tutaj na poważnie brzydko pachnie!!!
@Bursztyn - Wg mnie to zabawa w kotka i myszkę pod publiczkę. Z tego bursztynu każdy czerpie korzyść łącznie ze służbami odpowiedzialnymi za dbanie o lasy, a raz na jakiś czas się pochwalą zarekwirowaniem zużytego sprzętu nie łapiąc osób odpowiedzialnych za cały ten proceder proceder. Ot stare przysłowie "wilk syty (statystyki) i owca cała (rabusie)".