Zdecydowana większość publiczności to typowe "twarze usilnie tęskniące za rozumem". Ale te zombie karnie pójdą na wybory, nie tylko samorządowe, ale i parlamentarne. Pamiętajcie o tym kiedy zachce się Wam pomyśleć, że "mój głos nic nie znaczy" albo "nie idę, bo deszcz pada". Ku przestrodze, bo ci niepełnosprytni pójdą na pewno.