antyaborcyjny samochód został spalony!
Auto było zaparkowane niedaleko jednego z warszawskich liceów, gdzie pokazywało prawdę o aborcji. Do bandyckiego ataku doszło kilka minut po północy.
Zwolennicy mordowania dzieci podłożyli ognień pod samochód. Doszczętnie spłonął silnik i chłodnica, w płomieniach stanęło również wnętrze kabiny. Na szczęście żadnego z wolontariuszy, którzy niekiedy pilnują aut w nocy, nie było wtedy w środku.