W takiej dziurze jak Elbląg, poglądy polityczne kandydatów to teatr, w odróżnieniu od większych miast, ci ludzie w Elblągu są tam, gdzie akurat były wolne stołki do podziału, a nie jakie mają poglądy.
Elbląg to intelektualne dno, pełno nowobogackich z IQ cegły, trepów, 500+, cudów się nie da zrobić. Prawie wszyscy wartościowi wyjechali i nie wrócą, garstka została z jakiś powodów.
Wieczne gadanie bzdur o Elblągu, jako w przyszłości sypialni Gdańska to fantazja. Kto z Trójmiasta przyjedzie do Elbląga na stałe ?, jeden weekend na elbląskim osiedlu, nawet domków jednorodzinnych i będzie uciekał w popłochu. Sam jestem zwolennikiem PO / może bardziej liberałow, nieznoszę pis (totalna destrukcja Polski), ale na kandydatów PO w Elblągu głosować nie będę.
Bylismy u znajomych na osiedlu jednego z w-ce prezydentów, na jego płocie baner wyborczy, a przed jego płotem droga prywatna w stanie agonalnym, wstyd, facet nawet tego nie umie zrobić na swoim odcinku.
SLD to też problem, bo jeden z ich kandydatów ma tak nadętą twarz i pogrzebacz włożony w d. .. ., że aż to pozerstwo odstrasza.
Na kogoś trzeba będzie jednak zagłosować, byle tylko odsuwac pis od władzy.