@JesusAlvaro - Dzisiejszy basen (kiedyś tzw. Dolny Staw) nie tylko pełnił funkcję retencyjną w tym miejscu przez wieki, ale ostatnio podczas wielkiej powodzi w 1983 r. (to po niej po raz ostatni basen był gruntowniej remontowany) posłużył jako zbiornik ratunkowy dla miasta po raz kolejny, kiedy ówczesne władze miasta przekopały wał odgradzający Kumielę od kąpieliska i uratowały w ten sposób od zalania Elbląg, nadmiar wody odprowadzając do naturalnej niecki zalewowej w tym miejscu, dopiero w latach 30-tych przerobionej na basen. "Był to rozległy zbiornik retencyjny, ostatni z całej serii stawów ulokowanych wzdłuż nurtu Kumieli, które gromadziły wodę na potrzeby działalności różnych młynów. " - pisała historyczka na Portelu. Zaś na "skansenach niemieckiej inżynierii", to świat dziś pieniądze zarabia - tym bardziej, jeśli mamy być atrakcją dla turystów przybywających do Elbląga po budowie przekopu; pozbycie się takiego atutu i atrakcji na skalę europejską w przeddzień boomu turystycznego byłoby ostateczną głupotą i strzałem w kolano;] O symbole miasta się dba i promuje, a nie stawia na nich tandetną atrapę aquaparku, która nikogo tu nie przyciągnie, ani miasta w świecie nie rozsławi.
Z tą tezą się zgadzam i popieram, należy dbać o zabytki podejmować się ich renowacji i adaptacji na współczesne cele. Jeśli zniszczymy zabytki, to czym przyciagniemy do Elbląga turystów, bo przecież nie Żabkami i całą masą marketów.