UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • jezeli zazdrością jest mowienie prawdy, ze p.Bożena po części też jest winna cieżkiej pracy jej podwładnych i to odszkodowanie jest zaduże to w takim razie jestem zazdrosna!!!
  • Brawo Pani Bożeno. Mam nadzieje że jeśli bedzie apelacja to szybko i dostanie Pani swoje pieniądze, które napewno sie Pani należą! Wyzysk pracowników w Polsce jest ogólnie znany ale wiele osób z zazdrosci chyba przeczy temu wszystkiemu, choćby Ci niektórzy na tutejszym forum. Brawo jeszcze raz.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mnichu(2007-01-26)
  • Wszedzie pracodawcy wyzyskuja maksymalnie,pracujke sie po 12-14 godzin dziennie,za psie pieniadze.....za to budzetówka ma sie całkiem dobrze.....may państwo kaczego prawa.....moze niedługo.....historia lubi sie powtarzać.....Powstana KTÓRYCH GNĘBI.....wyzyskiwacze trafią za kraty lub na sznurek.....
  • do J23 ... najpierw trzeba poznac pzrepisy zeby żeby dyskutowac o nich!!! prosze zajrzec do kodeksu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    prawnik(2007-01-29)
  • jak tak czytam wasze opinie to scyzoryk mi się otwiera. normalnie czytam i co widzę? świętą kobietę!!!! przepraszam ale obserwuje wydarzenia związane z biedronką. w roli głównej pani bożena brylująca po salonach i opowiadająca jak to było żle. a ja wam powiem nie ona pierwsza wytoczyła proces biedronce. jedną z pierwszych nie wiem czy nie pierwszą byłam ja. mało tego wygrałam i zostały mi wypłacone pieniądze. jak rzucałam podanie pani bożence to powidzaiała jak to się na mnie zemści i jakto ona wielka kierowniczka nabrużdzi mi w życiu i popsuje opinie no i oczywiście , że nigdzie nie znajdę sobie pracy bo biedrnka to jest najleszpsze co w życiu mogło mnie (nas) spotkać. pani bożena wraz z mężem byli dosyć dobże ustawieni, w biedronce pełnili funkcje kierownicze na dwóch biedronkach. żyli jak pączki w maśle. wyzysk maksymalny. większość pomysłów odnośnie norm pracy wynikało z pomysłów racjonalizatorskich kierownictwa. oni mieli wyprane mózgi. brali za to kase. dobra było ciężko, ale dla pracowników, a nie dla kierowników.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    BYŁY PRACOWNIK(2007-01-31)
Reklama