UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • do pieszych!! nie myslcie sobie że jak spojżycie na kierowcę to on wybierze czołówkę lub hamowanie z poślizgiem włącznie zamiast wjazdu w wodę. TO WY IDĄC 5 km/h mozecie przewidzieć ze jadące auto będzie mieć w tym miejscu problem z tą kałuzą , bo kierowca pewnie jeszcze o niej nie wie!! A pozatym my płacimy podatki wiec zazalenia do miasta i zarządu rejonu dróg publicznych,a jak nie to bierzcie z ubezpieczenia OC które tez kosztuje czasem i pół wartosci pojazdu np 125p
  • Hmm no tak. Po pierwsze bez przesady z ta edukacja. Jak najbardziej zgadzam sie z wypowiedzia, iz zrdowego rozsadku nic nie zastapi. Jednak nie ma co ukrywac, ze piesi zarowno w Elblagu jak i w calej Polsce sa niezbyt zdyscyplinowani. Ale nie karcmy od razu wszytskich i nie wrzucajmy ich do jednego worka. To, ze jakis pieszy wyjdzie Ci przed maske nie znaczy ze wszyscy sa zli. Bez watpienia jest pewna grupa ludzi (zwlazcza mlodych), ktorzy chcac nie wiem czy zaszpanowac czy moze cokolwiek innego wylazi na pasy bez wzgledu na sytuacje na drodze. Sa to osoby, ktore jak wyjda to albo sie bujaja ze brakuje im miejsca na drodze albo tak wymna piers i kreca tylkiem ze sie omal nie potkna. To sa osoby, ktore nie zauwaza niebezpieczenstwa dopoki jakis samochod nie zrobi im z d*** jesieni sredniowiecza. A jeszcze jeden z druga jak zatrabisz looknie na Ciebie jakbys to ty byl winien. I co wtedy?? Chce sie wyjsc i mu powiedziec wiazanke ale badzmy lepsi od nich (jak kierowca co oszczedzil blondynke). Wazne ze udalo sie zahamowac. Bez watpienia u nas nie jest zle. W takim Poznaniu norma jest ze piei wychodza bez wzgledu na switalo jakie maja. Wlaza przed samochody, tramwaje, autobusy. Maja wszytsko w dooopie. Jednego dnia gdy kierowca powiedzial pare slow grupce kibicow Lecha to Ci wyciagneli go z autka, skopali zarowno jego jaki i bryke. Jesli chodzi o Elblag to nie ma tez sie co denerowaca na straszych ludzi, ktorzy nawet jak sie zatrzymamy nie wychodza na przejscie. Dlaczgo?? Moze sie boja, ze pomimo iz my sie zatrzymalisy ktos inny smignie po pasach zabijajac go. Wystarczy ze taka osoba widzial wypadek jak ten z Aleji Grunwaldzkiej i juz ma strach. Ale jedt rowniez wiele przejsc dla pieszych, ktore nalezaoby zrobic bezpieczniejszymi tylko poprzez wydluzenie czasu swiatla zielonego dla pieszych a czerwonego dla samochodow. Swego rodzaju "ksiazkowym" przykladem moze byc przejscie na Aleji Grunwaldzkiej obok Statoil. Tam ndrowa mloda osoba ma problem aby "przedostac" sie z jednej strony na druga w czasie zielonego swiatla a co ma powiedziec ktos starszy, ktory czasem rowniez sie spieszy i idzie bez wzgeldu na czerwone. Dalej na skrzyzowaniu Krolewieckiej z Nowowiejska. Gdy jedziemy z Teatralenej w lewo w strone Jaru piesi przechodza pomimo iz maja czerwone swiatlo. Przykladow jest masa i najprostszym sposobem zapobiegawczym moze byc porpacowanie nad synchronizacja swiatel, Moze to uratuje chociazby jedno zycie ludzkie przez co gra jest warta swieczki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ktos kto sie nie zna(2002-10-06)
  • Moi mili Ziomkowie - przewaliłem wiele tysięcy kilometrów po drogach Europy i Polski na rowerze i samochodem. Poniżej parę moich konstatacji – wynikających z tych doświadczeń. Ponieważ jesteśmy na początku właściwie wszystkiego, co jest związane z budowa tras rowerowych i powszechnej kultury jazdy, która umożliwi poruszanie się miedzy innymi rowerów i pieszych, po zatłoczonych ulicach miejskich, należy przyswoić sobie podstawowe zasady takiego ruchu, wywodzące się z doświadczeń generacji miejskich cyklistów na całym świecie: - ulice są pełne "morderców" w zepsutych samochodach, - kierowca, nawet, gdy na ciebie patrzy, to cię nie widzi, - pojazd wyjeżdżający z drogi podporządkowanej na pewno wyjedzie przed tobą na jezdnię, - im większy pojazd tym większe pierwszeństwo, - zza autobusu stojącego na przystanku na pewno wyjdzie kobieta w ciąży, będąca jedyną żywicielką 12 dzieci (masa daje poczucie bezpieczeństwa), - zza samochodu, którego kierowca uprzejmie udziela ci pierwszeństwa na skrzyżowaniu wyskoczy taki, któremu się spieszy i cię nie widzi, - z wyprzedającej ciężarówki będzie wisiał łańcuch z hakiem - na takie okazje przydaje się kask, - staruszka chwiejąca się na krawędzi chodnika pomiędzy zaparkowanymi samochodami zacznie przechodzić przez jezdnię w momencie, gdy nadjedziesz, - kałuża, przez którą właśnie przejeżdżasz okaże się otwartym włazem od burzowca i będzie sięgać do środka Ziemi, - pies spacerujący po chodniku rzuci się na ciebie, gdy będziesz zajęty rozwiązywaniem problemu wymijania zaparkowanego TIR-a i autobusu z przeciwka, - itd.............................. Można by to mnożyć w nieskończoność - ale jedno jest najważniejsze - świat jest dla ludzi a nie dla samochodów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2002-10-06)
  • NIe ma rozwiązań 100 % bezpiecznych. gdy w Szwecji wprowadzono zasadę pierwszeństwa pieszych na pasach to ilość kolizji tam właśnie wzrosła ! W tym spokojnym kraju też są piesi wchodzący na przejście bez uprzedzenia ! Tutaj jest projekt "0" śmierci na drogach. W tej chwili umiera dziennie 1,5 osoby. W przeliczeniu na ilość obywateli w Polsce to 7 osób. Sieć dróg jest bardzo rozbudowana i zadbana. Pomimo tego kilka tysiecy osób rocznie prowadzi z promilami, tysiące praw jazdy jest zatrzymywane za nadmierna prędkość. Najwięcej racji ma "AborygenMiejscowy" Na drodze nie mamy sojuszników tylko samych przeciwników a więc musimy tak jechać aby dojechać mimo wszystko. Podstawowe zasady to : 1. Pokazać wszystkim innym, że jedziemy - światła krótkie cały rok. 2. Zakładając możliwość zaskoczenia przez innych zawsze mieć prędkość umożliwiającą zatrzymanie na widzianym odcinku. 3. Zachować odległość od poprzednika, nie jechać mu na ogonie. ABS przedłużą drogę hamowania ! 4. Zwalniać przed przejściem dla pieszych, nie przejeżdżać na żóltych światłach. Jako piesi musimy pamiętać, że ok. tonowy pojazd nie stanie w miejscu, to my mamy lepszą zdolność manewrowania. Na przejściu rowerzysta prowadzi rower ! Wszystkie służby nadzoru ruchu drogowego powinny żmudnie i systematycznie pracować nad bezpieczeństwem ruchu. Filmowanie video jest obecnie tanie i skuteczne, starej babci można spokojnie to i owo wytłumaczyć. Młodemu co wskakuje na pasy w ostatniej chwili można przyłożyć taki sam mandat jak kierowcy, w końcu robi to samo. Ta praca nic nie kosztuje, jeszcze przynosi dochód. Ale musi być wykonana z dokumentacją, bez możliwości wykłamania sie zainteresowanego i kulturalnie. Kultura na drodze jest częścią kultury ogólnej, na nią nie mamy wpływu. Ale pracując systematycznie i prowadząc zasadę ciężkiej ale udokumentowanej sprawiedliwości można zajść daleko. Poza Polską jestem już 26 lat, z tamtych czasów i do dzisiaj mam jaknajlepsze wrażenia ze spotkaniami z Policja Drogową. Interweniują "na pewniaka" i przed ich obserwacjami, argumentami nie ma obrony. Wszystkie inne organy jak Straż Miejska i Policja Porządkowa, no cóż, lepiej aby sie czym innym zajmowali. Trzeba ich mocno przeszkolić z zasad ruchu, dać w rękę coś w rodzaju "videopilota" i wysłać do pracy nad ruchem w umówionym z góry zakresie a nie pozwalać na polowanie z zasadzki w miejscach kontrowersyjnych celem zbierania łatwych mandatów. Jeżeli jakieś miejsce obfituje w mandaty to powinien być sygnał, że miejsce ma błąd, nie ludzie. A my wszystcy kierowcy ? Tylko spokój nas może uratować, jedźmy więc spokojnie, nie ważne kto dojedzie pierszy ale wazne ilu dojedzie żywych. I Panie i Panowie za kierownicą i na chodniku MYŚLEĆ, to nic nie boli. A do nie myślących trafiac przez kieszeń, tak żeby bolało. Jak nie straczy kasy na paliwo to nie bedzie zagrożenia dla innych i kilka chwil na studiowanie ruchu z chodnika. W Szwecji 300 USA Dol. za prędkośc (30 powyżej dozwolonej) to standart, to odpowiednik 6-ciu tankowań. Powyżej 30 to zatrzymanie prawa jazdy, pierwszy raz min. 6 m-cy, potem dłużej. Za promile obowiązkowa odsiadka i prawko od 6-mcy do 2 lat. Tutaj też są tylko ludzie, nie anioły, ale tresowani są od dłuższego czasu i odruchy zostały u nich wypracowane solidnym kijem. Naturalnie, gdyby były inne drogi ! Ale są jakie są i o tym wiemy. Na innych drogach są inne wypadki. Zjezdżając z autostrady trzeba w każdym kraju dopasować dynamikę jazdy do nowej drogi. To nie jest usprawiedliwienie. Szerokiej drogi zatem z uśmiechem i życzliwością. Inaczej pojazd nie bedzie służył do transportu tylko do zabijania.
  • Ostatno widziałem ciekawy obrazek - na ptzystanku położonym przy skrzyżowaniu Rycerskiej z Grunwaldzką jedna babcia o lasce wprowadziła drugą bacie o kulach przez trawnik na drogęrowerową żeby dojść do przejścia przy Mlborskiej - tutpały sobie te dwie panie krocze za kroczkiem na drodze rowerowej zajmując jej całą szerokość an nawet więcej. Tuż za nimi szedł policjant idący chyba do Komendy (w odległości ok. 20 m. w momencie gdy panie przechodziły przez trawnik). Skręcił za nimi - no myśle - pewnie zwróci uwagę bacbiom, że łamią przepisy i nakieruje je na drogę prawa. Ale nie - dynamicznym krokiem wyminął je i już gna po drodze dla rowerów do przejścia. Gdybym się wtedy nie spieszył to bym faceta dogonił i zjechał. Zresztą często policjanci łamią ostentacyjnie przepisy. Inna sprawa to poruszany temat ustawiania się policjantów na pewniaka w miejscach, gdzie wiadomo, że kierowcy (często zresztą w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem) przekraczają prędkość. Nagminne jest u nas, że po robotach drogowych jeszcze długi czas jest ze znak np. 30. Ładna szeroka droga, bez chodnika, bez wybojów, bez robotników i 30. Jedziesz i czujesz się jak kretyn. Kierowca nabiera wtedy przekonania, że ograniczenia nie są przemyślaną sprawą tylko- tak bo tak ma być.
  • ZAMONTOWAĆ WIDEORADARY NA AL.GRUNWALDZKIEJ jak najszybciej !!! to będzie kasa na remonty dróg w Elblągu ,pozdrawiam pewnego "łysego " z czarnego merola {przyciemniane szyby } tak trzymaj ... to może trawi kosa na kamień .Byłem światkiem jak przed czekających przed śwatłami pojazdów wcioł sie ów bohater ,ten z tyłu trąbnął na gościa {Ford Scorpio} i jak myślicie ... co się wydarzyło .. .ku ogólnemu zaskoczeniu łysy z merola wyskoczył do gościa wyciągną go z auta i... {zbyt brutalne } poczym jak gdyby nic wsiadł do auta i czekał przykładnie na zmianę świateł... zlany potem wraz z żoną stwierdziliśmy że pojedziemy w innym kierunku co merc ..a FORD SCORPIO jeszcze długo stał przed światłami ...wydażenie miało miejsce Piłsudzkiego z Królewiecką ,obok zakładu Energetycznego.
  • Swego czasu kodeks karny przewidywał, że przedmiot będący narzędziem przestępstwa lub wykorzystany do popełnienia przestępstwa ulegał przepadkowi. Czy tak jest dzisiaj nie wiem, gdyż przepisy są zmieniane nie zawsze w celu poprawienia prawa, lecz czasami by wspomóc przestępców. Dzisiaj w TV pokazano reportaż o zabiciu dzieczynki przez pijanego kierowcę (stan opilstwa), którego uniewinniono. Skazano natomiast na cztery lata właściciela pojazdu za to, że dał pijanemu swój samochód do prowadzenia. Twórcom reportażu nie udało się uzyskać odpowiedzi na pytanie, jak to jest mozliwe, że kierowca został uniewinniony. Stwierdzono więc, że to samochód zabił dziewczynkę, nie pijany kierowca. Wracając do początku. Osobiście uważam, że sprawca zabójstwa na Grunwaldzkiej powinien stracić samochód, gdyż dokonał zabójstwa tym samochodem. Nie ma w tym czynie winy umyślnej i nie udowodni mu się też zamiaru, gdyż zamiaru takiego nie miał. Mimo wszystko jednak zabił. Nieumyślnie, lecz zabił. Natomiast pijany kierowca wsiadający do samochodu jest kimś, kto godzi się z możliwością dokonania zabójstwa na drodze lub okaleczenia innego użytkowsnika drogi. Dlaczego tych ludzi traktuje się o wiele łagodniej, niż pijanego wyrostka, który po wyjściu z imprezy nieumyślnie np. zabija człowieka? Zabójca to zabójca. Panie i Panowie sędziowie. Więcej serca dla ofiar i ich rodzin, a mniej dla przestępców.
Reklama