UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Skoro miał zielone i nie widział pojazdu uprzywilejowanego to w mojej ocenie nie może być winny nawet w sposób nieumyślny, jechał zgodnie z przepisami. Karetka jadąc z góry ma bardzo dobry widok na całe skrzyżowanie, jedzie nie zważając na przepisy aby ratować życie lecz musi zachować szczególną ostrożność i liczyć się z konsekwencjami. Okoliczność łagodząca dla ewidentnie winnego kierowcy karetki jest taka, że nie jest to wariat szpanujący przed dziewczętami czy pijaczyna lecz spieszył się aby ratować czyjeś życie. Nie można winić kogoś kto wjechał na skrzyżowanie jak mu na to pozwalała sygnalizacja i przepisy ruchu drogowego, nie widział z daleka nadjeżdżającej karetki a z powodu prędkości kiedy ją zobaczył to nic nie dało się już zrobić. Dźwięk też się tak odbija od bloków i innych pojazdów, że na dole nie zawsze słychać co u góry trąbi szczególnie w godzinach szczytu.
  • Mając zielone nie zwalnia cie z zachowania szczególnej ostrożności właśnie dlatego, że może wjechać karetka na sygnale. .. To tak jak w obrębie szkoły jeżeli dziecko wbiegnie ci pod auto a ty jechałeś 60 km/h to jesteś winny. .. Nie usprawiedliwiam tutaj kierowcy ambulansu. Na pewno jest nagranie z tego zdarzenia i będzie widać czy karetka zwolniła i zachowała ostrożność czy wjechała z impetem. .
Reklama