Czy ja mówię, że nie mogła??? Ona poprostu prawdopodobnie wyniosła takie zachowanie z domu. A czy śmieci nie mogą lądować w śmietniku?? Tylko w lesie, rowie, rzece?? Ja nikogo nie usprawiedliwiam. Ale to jest jak z karpiem na święta. Całe życie się tłukło ryby w kuchni, łazience i w pewnym momencie "dojrzaliśmy" "dojrzewamy" do tego by kupować karpie uśmiercane w cywilozowany sposób.