UWAGA!

Jezioro Czarne k. Osieka (Sierpień 2005)
Fot. Aleksander Gruszecki
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Czarujace:) zachod nad jeziorkiem to cos mniej banalnego niz nad morzem, a jeszce t a k podany! Gratulacje panie aleksandrze-6./ jak uda mi sie zalogowac, bo z tym problem:(/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zuzanna(2005-08-11)
  • Rany, chyba zacznę robić fotki zachodu nad jeziorem, to dobry wabik :)
  • Fajne zdjątko, ale efekt popsuła zbyt szeroka biała ramka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (2005-08-12)wąskaramka
  • Anonimie:) powiem Ci co jest dobrym wabikiem, pod warunkiem,ze...:)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zuzanna(2005-08-12)
  • Zdjęcie mi się podoba, chociaż faktycznie ramka nie pasuje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (2005-08-13)TomAsz
  • Plama "słońca" na wodzie to cały urok tej foty
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    (2005-08-13)Photon
  • Bardzo dobre zdjęcie i bardzo ładna ramka! wszystko gra!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MarcinM.(2005-08-13)
  • ja też nie jestem zwolenniczką odznaczających się ram. Duża rama jest dobra wtedy, gdy tło strony jest brzydkie i trzeba oddzielić zdjęcie od tła szeroką ramą. Ja lubię specyficzny rodzaj delikatnej ramki, ale tutaj szkoda mi ją wstawiać, bo trzeba to zrobić kosztem wielkości zdjęcia. pozdrawiam wszystkich. Fotka ładna, ale wg mnie nie jest faworytem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    gold_fish(2005-08-13)
  • Moim zdaniem fotka jest jak większość innych w tym miesiącu - nic w niej nadzwyczajnego, skłaniającego do przemyślenia czy choćby humorystycznego. W zasadzie wszystko skupia się na bardziej lub mniej banalnych widoczkach (akurat zachód słońca to już mocno pocztówkowa produkcja). W sumie szkoda, bo lipiec i sierpień to szansa na ciekawe zdjęcia, bo nielimitowane koniecznością "elbląskości".
Reklama