UWAGA!

(2013-11-30)Fot. Witold SadowskiMiejmy uszy szeroko otwarte

Są takie koncerty, na które czeka się od momentu, kiedy zapowiedź pojawi się na plakacie. Ale jak to w życiu bywa – nie zawsze to, co planowane i wyczekiwane jest dokładnie tym, czego chcemy. Tak było w przypadku wczorajszego (29 listopada) koncertu, gdzie niektórzy oczekiwali buntu, ikry i ognia. W zamian dostali spokój, jeśli nie nudę, choć trzeba przyznać, że profesjonalną.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.
Reklama

 Wyszukiwanie zdjęć 

To się ogląda