UWAGA!

(2018-12-17)Fot. Karina DzieweczyńskaW pracowni artysty, czyli za "Kulisami"

- Nie mam czegoś takiego, że chcę coś konkretnego przekazać. Nie mam takich zapędów, by umoralniać, mówić komuś na co ma patrzeć, jak ma żyć - mówi Marcin Kozłowski, artysta, którego prace pod wspólną nazwą "Kulisy" można oglądać w Galerii EL. - U mnie przebiega to mniej więcej tak, że zajmuję się czymś, co na jakimś etapie mnie interesuje i zakładam, że gdzieś może to zadziałać na osoby o podobnej wrażliwości i jeśli tutaj nastąpi jakaś wymiana myśli, to mnie to w zupełności satysfakcjonuje. Finisaż wystawy odbędzie się we czwartek, 20 grudnia.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.
Reklama

 Wyszukiwanie zdjęć 

To się ogląda