UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Od Tysiąclecia do Bocianiej (Historia elbląskich ulic, odc. 102)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Wydzielenie tej ul. Wyszyńskiego to była głupota kardynalna (podobnie jak podobna sprawa z Pułkiem PLOT). I nie chodzi mi nawet o to, kim był Wyszyński i czy zasługuje na ulicę (bo naprawdę daleko mi do antyklerykalnych poglądów), tylko że takie "krojenie" ulic na mniejsze kawałki jest głupie z zasady. Taka sztuka dla sztuki, która dodatkowo zaśmieca mapę miasta. Nie dość, że Tysiąclecia już sama w sobie jest nieco "zbędna", bo jest de facto przedłużeniem Grunwaldzkiej (aczkolwiek, ze względu na historię, niech sobie istnieje), to tym samym zyskaliśmy kolejny byt, nikomu do szczęścia nie potrzebny.
  • Tym bardziej że przy ul. Wyszyńskiego nic nie ma. Te budynki po prawej to ul. Tamka, po lewej zaś mak chemia to ul. Panieńska, więc tym bardziej nie zrozumiałe wydzielenie odrębnej nazwy tej ze ulicy.
Reklama