UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • to czemu po trawnikach łazicie, chodniki som dla ludzi, a za łażenie po trawie powinien być mandat 1000 zł!!! a jak coś siem nie podoba to do roboty lenie, zamiast głupie komentarze wypisywać!!
  • dziwne tak strasznie przeszkadzaja wszystkim psie kupy a jakoś nikomu nie przeszkadza wszechogarniający nas syf robiony przez ludzi, dziwnie wybiórczy wzrok ma autor, widzi psie kupy a ludzkich smieci już nie. Zróbcie sobie eksperyment idzcie do bazantarni i powiedzcie ile naliczycie psich kup a ile śmieci zostawoionych przez ludzi.
  • Ohydne i obrzydliwe, psie kupy to brak kultury właścieli psów, nigdzie w Europie, poza Polska ten problem nie istnieje. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    marBino(2009-02-09)
  • Nie istnieje w europie ten problem??? to gdzie w tej europie bywalas-bywales??? Jedz do Wiednia, ja tam spedzilem trochę zycia, psy walą na ulicy, na chodniki, bo w centrum zieleni praktycznie brak, są słuzby oczyszczania miasta, które to sprżątaja i papiery, butelki, ,PSIE KUPY i nie dzielą odpadów na "zanieczyszczenia ludzkie i psie" sprząta się wszystko! wlasciciel moze sobie z psem wchodzić do sklepu i nikt mu nie smie uwagi zwrócić. Co do zachowania ludzi, popytajcie np. tych co do angli wyjechali jak zachowac sie w sklepie z odzieżą, jeśli Ci coś z wieszaka spadnie to sie tego nie podnosi, ogolnie mozesz zrobic balagan i nikt Ci uwagi nie zwróci, na koniec dnia obsługa sklepu sprzata. Więc niech nikt nie wmawia mi, że my Polacy nie jestesmy narodem czystym i kulturalnym. Psy niech się zalatwiają na trawnikach, nawozić je trzeba!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pies Mieczysław(2009-02-09)
  • W Elblągu są tylko zakazy wyprowadzania psów i narzekania, że pieski brudzą. Należy wydać prawo zabraniające posiadania psów przez mieszkańców miasta. Będziemy jedynym miastem, które rozwiąże problem psich kupek bez żadnych kosztów. Zapraszam do parku przy katedrze w Starogardzie Gdańskim. Tam pieski biegają po trawnikach, lecz trawniki są czyste. Dlaczego? W parku co trzeci kosz na śmieci oznaczony jest rysunkiem pieska przy którym wiszą foliowe torebki. Właściciele sprzątają po swoich pupilach. Jedynymi ukaranymi przez straż miejską jakich widziałem w tym parku byli młodzieńcy którzy zapomnieli zabrać opakowań po napojach. W tym mieście radni myślą nad stworzeniem mieszkańcom możliwości dbania o porządek.
  • A ja uważam, że problem psich odchodów jest małym elementem większej układanki, której na imię totalne niechlujstwo, brud i abnegacja. Czy można wymagać, by kupę swojego psa zbierał ktoś, kto śmieci wyrzuca obok kontenera, niedopałki, papierki, łupinki po np. słonecznikach, wali tam gdzie stoi, mimo, że w odległości metra stoi kosz na śmieci, puszki, albo co gorsza butelki po piwie wyrzuca za siebie, bo to większy szpan, a że się stłuką to już nie jego sprawa. Nie mogę zapomnieć widoku strażników miejskich w parku Planty, odwracających głowy od chlejących jakieś "szery za cztery" na ławce wciśniętej w krzaki, a chwilę później tych samych strażników ostro pouczających starszą kobietę na spacerze z jamnikiem, o konsekwencjach wychodzenia z psem bez kagańca i nie na smyczy. I może ten jamnik zrobił kupę na trawę, ale ta kupa to nic w porównaniu ze śmietniskiem otaczającym ławkę pijanych "świętych krów". Nie twierdzę, że wszyscy i zawsze są be, ale tych be jest tylu, że może by wreszcie władze miasta coś zrobiły z tym problemem, tj. z kupami psimi, ich właścicielami (tych psów nie kup) i z mimo wszystko coraz brudniejszym naszym miastem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    paterek(2009-02-09)
  • Prosty przyklad zamykane smietniki przy bloku !! u nas (ogrodowa) jest taki smietnik i panuje tam porzadek lad i sklad nieopodal jest smietnik ogolnie dostepny i co tam sie wyprawia to ludzkie pojecie przechodzi smieci walaja sie na calym placu przychodza dzieciaki lub zbieracze rozgrzebuja te smieci w celu znalezienia butelki zwrotnej badz puszki MPO nigdy tego nie posprata bo po co lepiej zaladowac kontener i bach do dziury a syf na okolo zostawic nie raz tak bylo dalej idac z pieskiem ktory ponoc SRA gdzie popadnie wg autora ide do parku gdzie ta sama sytuacje na przeciwko praku ogolniedostepny smietnik w ktorym w lato nocuja ludzie i wywalaja wszystko z tego smietnika dalej w praku postawili dystrybutor na woreczki dla psow ale wierzcie mi jak to zrobilem czyli zabralem kupe pieska w woreczek i wywalilem do smietnika przy Laweczce to tylko opr od kobiety dostalem bo co ja robie psia kupe do kibla dla ludzi wywalam a jej wnuczka jak zastrala papierkami kawalek trawniki to bylo wporzadku wg niej oczywiscie wiec do autora zacznij sprzatac po ludziach a my zaczniemy po swoich psiakach i wszystkim bedzie lepiej ps nie radze dzieciakom wlazic na trawnki ale nie z powodu kup tylko potluczonych butelek i masy innych smiecie CYWILIZOWANYCH nie srajacych na trwnik ludzi !!!!! glupi temat ktory nie pierwszy raz juz sie tu przewija
  • na tzw osiedlu wdzięcznosci pacjetów, to właściciele psów wyprowadzają je pod dom sąsiada, żeby jak najdalej od swojego. Tacy tam kulturalni mieszkaja. Jak zwraca sie im uwagę, to maja zdziwione miny i udaja, że nie wiedza o co chodzi. Niektóre psy wyją całe noce i tez nikt nie reaguje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ret//////(2009-02-09)
  • I znów to samo. Psia kupa rozpadnie się szybciej na trawie niż w koszu ale co tam. Ja sprzątam po swoim psie i wpadam w kupy innych czworonogów. Tyle razy pisałam- teren dla psów do biegania i "kupania" ogrodzony, spory nie coś takiego jak przy poczcie głównej (śmiech na sali - teren 2na2 m może). I nie czepiać się tylko nas właścicieli lecz wszystkich brudzących Można wrócić do podatku za psy i za ten szmal zrobić coś w mieście właśnie dla nich (psów) skoro nie ma w kasie miasta pieniędzy. Już mam dość wieszania na mnie wszystkiego złego tylko dla tego że kocham zwierzęta. Ludzie to większe bydło niż one.
  • Mam psa i sprzątam po nim, biorę woreczek a potem z zawartością wyrzucam do śmietnika. .. chociaż czasem się zastanawiam. .. po co to robię? skoro cała reszta ma to gdzieś. Moje dzieci wracają z podwórka a na podeszwach mają "prezenty', ja zresztą też. Ale coż. .. .. BĘDĘ SPRZĄTAĆ. !!!! TO NIC NIE KOSZTUJE, NO MOŻE TO ŻE TRZEBA SIĘ SCHYLIĆ. ..
  • Właściciele psów już płacą podatek i ciekawe na co idą te pieniądze
  • Nikogo nie zaskakuje dziś codzienny "po chodniku między psim g. .. rajd". Nie biadolcie, że nie ma stref, bo pies należy do właściciela i nie robi mi różnicy czy muszę omijać pozostałości psie, czy ludzkie. D*pa waszego psa jest przedłużeniem waszej d*py, a co za tym idzie obraz miejskich chodników i trawników nie świadczy dobrze o waszej kulturze drodzy właściciele. Jeśli zechciało się trzymać pieska w mieszkaniu to zwróćcie z łaski swojej uwagę, by to co robi nie przeszkadzało innym lokatorom. Chyba, że kręci was mozaika terenów zaminowanych. Ewentualnie nauczcie pieska robić do kuwety. Jedyna opcja to karać mandatami, bez wyjątku czy pies mały czy duży. A psy wałęsające się samopas na odstrzał. Taką mam koncepcję.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pan Janek(2009-02-09)
Reklama