Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę. A kler uważam za bandę, która od dwóch tysięcy lat robi kasę na naiwniakach. Z tego co wiem, możesz być osobą wierzącą nie karmiąc tej wylęgarni złodziejstwa i pedofilii. Kiedyś to zakłamanie upadnie, oby jak najszybciej. Jestem ateistą i Wasza wiara mi nie przeszkadza, ale Wasz kościół i mieszanie się tej instytucji w sprawy kraju tak. Czy według Was jestem grzesznikiem?