Nie chcę byc wyrocznią ale odejscie Borosa nic nie da. To nie on jest złem tego klubu. Kazdy trener który tu przyjdzie zderzy się z tym samym co Boros. I tym samym co każdy pracownik klubu. Z amatorszczyzną, dyletanctwem, dyktaturą i zwykłą głupotą nad którymi niepodzielnie i jednoosobowo sparawuje władzę apodyktyczną Guminiak, nasz prezes, prężny działacz w strukturach okręgu PZPn-u, bardzo lubiany i szanowany posiadający niezliczone znajomosci i koneksje w środowisku piłkarskim.