W meczu na szczycie żółto-biało-niebiescy okazali się lepsi od Sokoła Ostróda. Elblążanie wygrali 1:0 (1:0) i powiększyli przewagę nad rywalem do sześciu punktów. Pojedynek był bardzo zacięty, a goście kończyli spotkanie w dziewiątkę. Zobacz zdjęcia.
Mecz był reklamowany jako hit rundy jesiennej i trzeba przyznać, że zespoły nie rozczarowały kibiców, którzy pojawili się w sobotę na stadionie w Elblągu. Nasi piłkarze zdobyli gola na początku meczu, potem zmarnowali kilka okazji na podwyższenie rezultatu, a ambitnie grający goście nawet w osłabieniu dążyli do wyrównania. Ostatecznie skończyło się na 1:0, co dało Olimpii upragnione trzy punkty.
Elblążanie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. W 6 min. na strzał z dystansu zdecydował się Radosław Stępień, a piłka odbiła się od słupka bramki gości. Po tej akcji żółto-biało-niebiescy wykonywali rzut rożny i po dośrodkowaniu z prawej strony boiska do siatki trafił uderzając głową Łukasz Pietroń. To był wymarzony początek dla naszego zespołu, który był w pierwszej odsłonie wyraźnie lepszy od przeciwnika. Piłkarze trenera Adama Borosa stwarzali sobie kolejne okazje, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Dwa razy niecelnie uderzał Anton Kolosov, a następnie Paweł Piceluk trafił z najbliższej odległości wprost w bramkarza Sokoła. Bliski szczęścia był też strzelec gola Pietroń, ale po bardzo dobrze rozegranym rzucie wolnym strzelił minimalnie obok słupka.
Nasza drużyna mogła podwyższyć rezultat w pierwszej akcji po przerwie. Dwa razy szczęścia próbował Piceluk, ale najpierw obronił Mateusz Leśniewski, a przy dobitce piłka minęła bramkę. Kolejne minuty i znowu szansa dla Olimpii, ale tym razem po dośrodkowaniu Piceluka wzdłuż bramki zmierzającą do Kolosova piłkę zdołał wybić obrońca. Goście przetrwali nawałnicę i w 53 min. mieli pierwszą dobrą okazję do wyrównania. Po prostopadłym podaniu w polu karnym znalazł się Michał Jankowski, ale strzelił nad poprzeczką. Od 67 min. przyjezdni grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę za uderzenie bez piłki Patryka Sokołowskiego otrzymał Przemysław Płoszczuk, który co ciekawe pojawił się na boisku minutę wcześniej zmieniając Tomasza Chądzyńskiego. W 80 min. drugiego gola mógł zdobyć dla gospodarzy Kamil Graczyk, ale przegrał pojedynek sam na sam z Leśniewskim. Po chwili kapitalną okazję na wyrównanie miał Łukasz Goździejewski, który uderzał z bliskiej odległości, ale refleksem błysnął Kacper Tułowiecki. Od 86 min. goście grali w podwójnym osłabieniu po tym jak czerwoną kartę za faul na Piceluku zobaczył Łukasz Gwiazda. Elblążanie mieli kilka doskonałych okazji do podwyższenia rezultatu, ale pudłowali na potęgę. Mało brakowało, a ta nieskuteczność kosztowałaby Olimpię stratę punktów. W ostatniej minucie doliczonego czasu, dobrze uderzył głową Kamil Smyt, ale Tułowiecki z największym trudem odbił piłkę.
Żółto-biało-niebiescy zdobyli w sobotę bardzo ważny komplet punktów. Olimpia nadal lideruje w ligowej tabeli, a jej przewaga nad Sokołem wzrosła do sześciu punktów. Przed naszą drużyną wyjazdowy pojedynek z ŁKS Łomża.
Olimpia Elbląg – Sokół Ostróda 1:0 (1:0)
Łukasz Pietroń 7
Olimpia: Tułowiecki - Kubowicz, Bukacki, Kołosow (80 Bojas), Wenger, Stępień, Maciążek, Piceluk (90' Kuczkowski), Sokołowski (72' Ressel), Pietroń, Szuprytowski (72' Graczyk)
Sokół: Leśniewski - Sędrowski, Chądzyński (66' Płoszczuk), Słowicki, Gwiazda, Korzeniewski, Kuśnierz, Kowalski, Goździejewski, Janikowski, Smyt
Zobacz tabelę III ligi.
Wyniki 14. kolejki III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej:
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Jagiellonia II Białystok 3:0
Michał Miller 36, 50, Sebastian Czapa 42
Warmia Grajewo - Concordia Elbląg 1:2
Mateusz Cybulski 65 - Mateusz Szmydt 1, Karol Styś 5
Granica Kętrzyn - Start Działdowo 3:1
Damian Awtuch 31, 69, 73 - Andrzej Łochnicki 65
GKS Wikielec - MKS Ełk 0:1
Patryk Gondek 60
Huragan Morąg - Olimpia Olsztynek 4:0
Tomasz Szawara 70, Mateusz Czorniej 71, 90, Daniel Mlonek 90
Wissa Szczuczyn - ŁKS 1926 Łomża 0:3
Przemysław Przysowa 34, Rafał Maćkowski 52, Reinaldo Melão 90
Olimpia Elbląg - Sokół Ostróda 1:0
Łukasz Pietroń 7
Znicz Biała Piska - MKS Korsze 2:0
Konrad Radzikowski 55, Tomasz Tuttas 59 (k)
Rominta Gołdap - KS Wasilków 2:0
Daiji Kimura 30, Michał Mościński 34 (k)
Elblążanie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. W 6 min. na strzał z dystansu zdecydował się Radosław Stępień, a piłka odbiła się od słupka bramki gości. Po tej akcji żółto-biało-niebiescy wykonywali rzut rożny i po dośrodkowaniu z prawej strony boiska do siatki trafił uderzając głową Łukasz Pietroń. To był wymarzony początek dla naszego zespołu, który był w pierwszej odsłonie wyraźnie lepszy od przeciwnika. Piłkarze trenera Adama Borosa stwarzali sobie kolejne okazje, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Dwa razy niecelnie uderzał Anton Kolosov, a następnie Paweł Piceluk trafił z najbliższej odległości wprost w bramkarza Sokoła. Bliski szczęścia był też strzelec gola Pietroń, ale po bardzo dobrze rozegranym rzucie wolnym strzelił minimalnie obok słupka.
Nasza drużyna mogła podwyższyć rezultat w pierwszej akcji po przerwie. Dwa razy szczęścia próbował Piceluk, ale najpierw obronił Mateusz Leśniewski, a przy dobitce piłka minęła bramkę. Kolejne minuty i znowu szansa dla Olimpii, ale tym razem po dośrodkowaniu Piceluka wzdłuż bramki zmierzającą do Kolosova piłkę zdołał wybić obrońca. Goście przetrwali nawałnicę i w 53 min. mieli pierwszą dobrą okazję do wyrównania. Po prostopadłym podaniu w polu karnym znalazł się Michał Jankowski, ale strzelił nad poprzeczką. Od 67 min. przyjezdni grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę za uderzenie bez piłki Patryka Sokołowskiego otrzymał Przemysław Płoszczuk, który co ciekawe pojawił się na boisku minutę wcześniej zmieniając Tomasza Chądzyńskiego. W 80 min. drugiego gola mógł zdobyć dla gospodarzy Kamil Graczyk, ale przegrał pojedynek sam na sam z Leśniewskim. Po chwili kapitalną okazję na wyrównanie miał Łukasz Goździejewski, który uderzał z bliskiej odległości, ale refleksem błysnął Kacper Tułowiecki. Od 86 min. goście grali w podwójnym osłabieniu po tym jak czerwoną kartę za faul na Piceluku zobaczył Łukasz Gwiazda. Elblążanie mieli kilka doskonałych okazji do podwyższenia rezultatu, ale pudłowali na potęgę. Mało brakowało, a ta nieskuteczność kosztowałaby Olimpię stratę punktów. W ostatniej minucie doliczonego czasu, dobrze uderzył głową Kamil Smyt, ale Tułowiecki z największym trudem odbił piłkę.
Żółto-biało-niebiescy zdobyli w sobotę bardzo ważny komplet punktów. Olimpia nadal lideruje w ligowej tabeli, a jej przewaga nad Sokołem wzrosła do sześciu punktów. Przed naszą drużyną wyjazdowy pojedynek z ŁKS Łomża.
Olimpia Elbląg – Sokół Ostróda 1:0 (1:0)
Łukasz Pietroń 7
Olimpia: Tułowiecki - Kubowicz, Bukacki, Kołosow (80 Bojas), Wenger, Stępień, Maciążek, Piceluk (90' Kuczkowski), Sokołowski (72' Ressel), Pietroń, Szuprytowski (72' Graczyk)
Sokół: Leśniewski - Sędrowski, Chądzyński (66' Płoszczuk), Słowicki, Gwiazda, Korzeniewski, Kuśnierz, Kowalski, Goździejewski, Janikowski, Smyt
Zobacz tabelę III ligi.
Wyniki 14. kolejki III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej:
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Jagiellonia II Białystok 3:0
Michał Miller 36, 50, Sebastian Czapa 42
Warmia Grajewo - Concordia Elbląg 1:2
Mateusz Cybulski 65 - Mateusz Szmydt 1, Karol Styś 5
Granica Kętrzyn - Start Działdowo 3:1
Damian Awtuch 31, 69, 73 - Andrzej Łochnicki 65
GKS Wikielec - MKS Ełk 0:1
Patryk Gondek 60
Huragan Morąg - Olimpia Olsztynek 4:0
Tomasz Szawara 70, Mateusz Czorniej 71, 90, Daniel Mlonek 90
Wissa Szczuczyn - ŁKS 1926 Łomża 0:3
Przemysław Przysowa 34, Rafał Maćkowski 52, Reinaldo Melão 90
Olimpia Elbląg - Sokół Ostróda 1:0
Łukasz Pietroń 7
Znicz Biała Piska - MKS Korsze 2:0
Konrad Radzikowski 55, Tomasz Tuttas 59 (k)
Rominta Gołdap - KS Wasilków 2:0
Daiji Kimura 30, Michał Mościński 34 (k)
Patronem medialnym Olimpii Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
ppz