To nie trener się "wypalił" tylko zmiany kadrowe wychodzą nam bokiem. Odeszli najlepsi gracze, przybyli mniej wartościowi zastępcy. Z dobrych drugoligowych graczy pozostało jakichś 5 - 6 zawodników: Lewy, Wenger, Szuprytowski, Stępień, Bojas i Anton. Widać, że Kurbiel coś tam ostatnio zaczyna strzelać, ale reszta jest "zmęczona" po 7 - 8 kolejkach. Brak motywacji u reszty. Będziemy walczyć o utrzymanie.