Mecz walki. Oni lepsi w pierwszej połowie. Olimpia lepsza w drugiej. Widac było brak Lewandowskiego w obronie, a tym samym Kuczałka w pomocy. Dobry debiut K. Sochańia z nr 14.Mimo plagi kontuzji i wykartkowania kilku piłkarzy. Olimpia walczy co się może podobacnam kibicom. Mysle że Olimpia zasługuje na środek tabeli a nie na ogon. W Rzeszowie trzeba zagrac uważnie w obronie i z kontry. Jeżeli nie uda sie meczu z Resowia wygrac. To go zremisujmy. Cieszy lepsza gra Fidziukiewicza co widac gołym okiem. Juz nie robi wrazenia piłkarza grajacego jak we mgle.