A moim zdaniem: mecz był wyrównany, I połowa ich, druga połowa nasza. Po 2. Mieliśmy trochę szczęścia ( tą niby ręka - sędzia mógł gwizdnąć wapno), następnie mieliśmy pecha piłka min. 2 razy minęła słupek o centymetry ale nie z tej strony co trzeba, Sznurek nie wykorzystał paru ładnych = minimum 2. Następnie graliśmy bardziej hmmm . . . fair?? szanowaliśmy decyzję sędziów - stąd u nich tyle żółtych. My faulujemy, sędzia nie gwiźdże, oni oddają (faul za faul) - sędzia gwiźdże oni dyskutują i kartonik, oni nas faulują sędzia nie gwiźdże - szanujemy tą decyzję. No i te ich oddanie piłki gdy mieliśmy akcję pod bramką ale ją przerwaliśmy - a oni niby ferr oddali pod naszą bramkę, chłopaki nadają się do kopania ROWów z tą psychiką a nie do profesjonalnej piłki. REASUMUJĄC: sportowo to sprawiedliwy remis.