UWAGA!

'Zwycięstwo po remisie smakuje jeszcze bardziej' (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, 'Zwycięstwo po remisie smakuje jeszcze bardziej' (komentarze pomeczowe)
fot. Anna Dembińska

Szczypiornistki Kram Startu po raz pierwszy w tym sezonie nie zwyciężyły w regulaminowym czasie gry, ale dopiero po rzutach karnych. Nasza drużyna może mówić o dużym szczęściu, bo praktycznie przez cały mecz goniła wynik, jednak zdołała wyjść z opresji. - Rzuty karne to frajda dla kibiców, ale też sygnał dla nas, że potrafimy się podnieść, psychicznie wytrzymać końcówkę i to jest ważne - powiedział trener Andrzej Niewrzawa.

Potyczki Kram Startu z Energą AZS Koszalin niemal zawsze wywołują ogromne emocje wśród zawodniczek, jak i kibiców zgromadzonych na trybunach. Nie inaczej było tym razem, kiedy to nasza drużyna prowadziła tylko na początku spotkania i praktycznie do ostatnich sekund musiała gonić wynik. W ostatniej chwili do wyrównania 22:22 doprowadziła świetnie dysponowana Sylwia Lisewska i było już wiadomo, że żadna z drużyn nie zgarnie pełnej puli. W rzutach karnych więcej szczęścia miały podopieczne Andrzeja Niewrzawy, a po ostatniej interwencji Sołomiji Szywerskiej, to ona została bohaterką tego spotkania. Ostatecznie to gospodynie wygrały 3:2 i zgarnęły dwa punkty.
       Trener Andrzej Niewrzawa po raz kolejny zwrócił uwagę, że najważniejsze jest zwycięstwo, a nie to w jaki sposób się do niego doszło - W pierwszej połowie były pozycje rzutowe, ale nie wszystkie wykorzystane i Koszalin uciekł nam na trzy bramki. Założenia gdzie mamy rzucać były troszeczkę inne. W przerwie to skorygowaliśmy i w drugiej połowie skuteczność była lepsza . Duży ukłon dla rywala, bo postawił trudne warunki, zawsze nam się ciężko z nim grało i ten mecz to potwierdził. Szkoda trochę straconego punktu, ale z przebiegu meczu cieszą też dwa punkty. Rzuty karne to też frajda dla kibiców, ale też sygnał dla nas, że potrafimy się podnieść, psychicznie wytrzymać końcówkę i to jest ważne - podsumował szkoleniowiec Startu.
       Z kolei kapitan zespołu podkreślała, że dla jej drużyny potyczka z AZS była bardzo ciężka. - Ten mecz nie potoczył się po mojej myśli i chciałam przeprosić, że byłam trochę nieprzytomna i mało pomogłam zespołowi ale summa summarum liczy się rezultat końcowy. Gra nam się nie układała i po tak ciężkiej przeprawie to zwycięstwo po remisie smakuje jeszcze bardziej. Byłyśmy dobrze przygotowane, dużo wiedziałyśmy o przeciwniku, znamy się już jak łyse konie, ale grało nam się ciężko. Dziękuje Salomie, która w bramce wyczyniała mistrzostwo świata. Zwycięstwo po takim meczu wzmacnia drużynę - dodała Joanna Waga.
       Sylwia Lisewska także nie spodziewała się, że ten mecz tak się potoczy. - Bardziej liczyłam na wygraną w regulaminowym czasie gry, ale z przebiegu meczu mimo wszystko się cieszę, że wygrałyśmy w karnych. Praktycznie cały mecz goniłyśmy wynik i generalnie było mocno pod górkę. Był to typowy mecz walki. Było dużo dwuminutowych kar, sporo złośliwości i różnych dziwnych zachowań. Koszalin grał ostro i sędziowie już wcześniej powinni pokazać czerwoną kartkę za faul na Magdzie. Wydaje się, że gwizdali w miarę dobrze, chociaż pewnie kibice przyjezdni powiedzą, ze sędziowali na naszą korzyść - zakończyła rozgrywająca.
       Młoda obrotowa EKS mimo nieudanej próby w rzucie karnym była bardzo zadowolona z osiągnięcia swojej drużyny - Raczej rzadko się stresuje i staram się mobilizować oraz pobudzać atmosferę, bo wiem że to jest potrzebne w takich momentach. Był to dosyć brutalny mecz, o czy świadczą chociażby kary. Nasze mecze z Koszalinem zawsze są napięte i trudne. Dałyśmy im dużo prezentów, zrobiłyśmy z Beaty Kowalczyk prawie bohaterkę. Miałyśmy założenia, żeby nie rzucać w dół, a to robiłyśmy. Po raz kolejny pokazałyśmy ducha walki i że potrafimy wyciągnąć wynik, nawet jak nie idzie. Start zawsze walczy do końca, tym bardziej u siebie - dodała Aleksandra Stokłosa.
       Kram Start pokonując Akademiczki umocnił się na trzecim miejscu w PGNiG Superlidze. W czwartek (16 listopada) elblążanki zagrają na wyjeździe ostatni mecz pierwszej rundy, a ich przeciwnikiem będzie Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
      
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama