UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • wy wszyscy komentujacy jestescie tak glupi ze najpeiej by bylo jakbyscie wszyscy skoczyli z mostu bo nie daj boze ejszcze sie rozmnozycie! Facet napisal ze byl sam na rowerze i ze robilo sie juz ciemno. zadzwonil tam gdzie trzeba ale go najzyczajniej w swiecie olali! zajac to sie trzeba ale tymi instytucjami ktore niby biora pieniadze za pomoc a jak przychodzi co do czego to sie odwracaja i radz sobie sam! milicja woli lapac ludzi co przechodza w niedziele rano na czerwonym gdy nic nie jedzie. Przypuszczam ze pies zaczal warczec gdy koles sie do niego zblizal i chcial go zlapac. ja takze nie narazal bym swojegoz drowia. pis moglby go ugryzc a niewiadomo jakie choroby w sobie nosi. facet moglby sobie narobic problemow. najwazniejsze jest wlasne zdrowie a pozniej jakiegos psa. i niby co mial go do elblaga prowadzic? zanim by doszedl to zapadly by egipskie ciemnosci. pomyslcie troche!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    23
    10
    turban(2014-04-24)
  • Dzwoniłam do schroniska, niestety nie udało sie im go znaleźć, będą jechali drugi raz, żeby szukać.
  • Chłopie, zmień sieć telefonii komórkowej z Play na jakąś z zasięgiem za miastem i wszędzie się dodzwonisz.
  • Gratuluję odwagi i stalowych nerwów. Ten pies warczał i nie pozwalał się zbliżyć, a jednak udało się podejść do bestii i zrobić równiutką focie.
  • Tego artykułu nie mógł napisac fajnyfacet, gdyz ten artykuł ma sens.
  • widzę że w schronisku też już same nieroby i cwaniaki, może to rodzina z urzędu miejskiego, w schronisku powinien pracować ktoś taki co zależy mu na wszystkich zwierzętach, wstyd a kasa leci.
  • jak się człowiek dodzwonił do Gdańska to panowie mogli przełaczyć na elblag. tak to dziiała Wysoczyzna Elbląska to specyficzne miejsce, telefonia komorkowa traci tam zasięg. dlatego nr alarmowy rozłaczało. Wystarczyło wyjechać bliżej miastai sie dodzwonić poczekać i wskazac miejsce Taki sam problem jest tez na drodze pomiedzy Jegłownikiem a Starym Polem
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    gajowy112(2014-04-24)
  • BARDZO PROSZĘ Pana który znalazł psa o pilny kontakt ze schroniskiem w Pasłęku. Czekają na Pana tel. Bardzo dziękuje że zainteresował się Pan tym psem. Schronisko czeka na kontakt od Pana i wskazanie miejsca gdzie pies przebywa. Obiecali pomóc. nr tel 531689126.Bardzo Panu dziękuje. Karina Schwerzler
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    1
    okruszek(2014-04-24)
  • Miałam podobną sytuację. .. Byłam dosłownie na pograniczu dwóch wsi, zadzwoniłam do schroniska w najbliższym mieście- odmówili pomocy, bo ' to nie był ich teren' ' , kazali zadzwonić na policję- zadzwoniłam, a oni odesłali mnie na straż miejską. Zadzwoniłam więc i tam- nie udzielono mi również tam pomocy, i kazano dzwonić do sołtysa wsi. Skąd miałam wytrzasnąć nr do sołtysa nieznanej mi wsi?! Po godzinie stania w zimnie, naprawdę wkurzona, wzięłam pieska i poszłam z nim do schroniska, do którego wcześniej dzwoniła, - przyjęli go bez problemu. NIKT NIE CHCIAŁ POMÓC PSIAKOWI. ŻYJEMY W NAPRAWDĘ ZIDIOCIAŁYM KRAJU. DZIĘKUJĘ.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    0
    róbtasecochceta(2014-04-24)
  • Po emisji artykułu pracownice schroniska skontaktowały się ze mną i razem pojechaliśmy szukać psa. Niestety bez rezultatu. Dla osób, które deklarują pomoc przy poszukiwaniu psa, informuję, że spotkałem go około 1000m w górę drogi od DPS w Rangórach.
  • Zostawiłeś psa na śmierć, nie łatwo bedzie Ci z tym życ i sie nie dziwie. Odebrales mu ostatnia szansę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    11
    q2222(2014-04-24)
  • Pewnie odrazu by Cię zagryzł, bo to jakis amstaff czy inny pitbull. .Jeżeli chory to trzeba pomóc a nie zostawić. .fajnie by Ci było, jakby Twoje dzieci/rodzina wywieźli Cię do lasu i zostawili na pastwę losu, bo jesteś chory? powodzenia Ci w takim razie życzę w życiu. .' to co robimy, wraca do nas z podwójną siłą' . .
Reklama