UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Facet próbował pomóc w miarę swoich możliwości. Wykonał parę telefonów i to na swój koszt - to mało zrobił? Jak miał przewieźć psiaka ? Na ramie roweru, czy na bagażniku? Ile osób wcześniej widziało tego psiaka przeszło obok obojętnie? Wszyscy tacy chętni do pomocy, ale siedząc w domu przed monitorem.
  • Do " milosc" jak ten pies warczał to krowy latają. .. .
  • Telefony alarmowe są darmowe. .. Wykazałeś/łaś się inteligencją, gratulację.
  • Psa uśpił lekarz z Milejewa. Szybka decyzja i po kłopocie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    7
    miłosnikzwierząt(2014-04-24)
  • Z góry proszę o czytanie ze zrozumieniem. Fala nienawiści wobec tego człowieka jest gorsząca i wstyd mi jako fance zwierząt. Oczywiście nie zachował się tak jak powinien, czy też nawet tak jak mógł. Zachował się na swój sposób. .. Sam napisał, że nie jest fanem zwierząt, więc ja w swoim imieniu dziękuję mu za to, że w ogóle skierował wzrok w stronę psiaka i zechciał szukać jakiejkolwiek pomocy. Pomógł na ile mógł lub wydawało mu się, że na tyle tylko może. Przecież mógł psa zobaczyć, pojechać do domu i zapomnieć prawda? Z pewnością mógł sytuacji nigdzie nie opisać, a jednak pomocy dla psiaka szukał. Doceńcie okruch starań. .. Czynnie pomagam bezdomnym zwierzakom- kotom i psom od paru lat. Oczywiście ja bym zabrała lub walczyła o pomoc dla zwierzaka na miejscu, ale to ja! To może niektórzy z Was, ale z pewnością nie osoba, która za zwierzętami nie przepada. Ważne jest, że ten człowiek zrobił cokolwiek i nawet nie na miejscu, a szukał pomocy! Taki deszcz nienawiści, nazywanie potworem i wiele innych słów należy się byłemu właścicielowi, bo to on ponosi odpowiedzialność za bezdomność i ew. krzywdę tego nic niewinnego zwierzęcia, koło którego pewnie przejeżdżało sporo osób, ale nikt inny w żaden sposób nie reagował, nikt nigdzie nie napisał. .. To, że my kochamy zwierzęta, mamy empatię to nie znaczy, że każdy tak ma. Z bólem, ale musimy przyjąć, że tak jest. Cieszmy się jednak, że taka osoba szuka pomocy, a nie przechodzi obojętnie.
  • Gdyby ktoś wcześniej zareagował to może psa nie trzeba byłoby usypiać. Pewnie widzieli inni przejeżdzający ludzie, ale najlepiej udawać, że się nie widzi. Jakby nie było ten Pan zareagował jak umiał, a psiak przynajmniej nie cierpi już przez bezduszność ex Pana i mijających go ludzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    volver(2014-04-24)
  • tylko co za łajza tego psiaka zostawiła w lesie na pastwę losu, mam nadzieję, że na starość też zgnije w samotności, życzę mu tego z całego serca!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    2
    wiki25(2014-04-24)
  • nie rozumiem jak ten człowiek mógł zostawić psa w lesie. a teraz twierdzi, ze jest poruszony.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    4
    stefan_stefanczyk(2014-04-24)
  • wolalbym przeczytac, ze zajales sie tym biednym zwierzeciem niz, ze sie nim zajmiesz
  • Spokojnie :) akurat ja również byłam wczoraj w tamtym miejscu i też zauważyłam te biedne bardzo schorowane zwierze. .nie dając za wygrana dzwoniłam tyle razy na policje i do schroniska że panowie mający patrol pojawili się na miejscu wezwali kogoś ze schroniska i mam nadzieje że dla zwierzaczka skończyło się dobrze. Najgorsze jest jednak to że ludzie dalej nie maja sumienia tak wygłodzony i schorowany pies pozostawiony sam sobie wyrzucony jak rzecz bez serca. .Pan policjant stwierdził że gdyby nie nasza reakcja piesek " długo by tu nie poleżał "
  • To ciekawa jestem kogo patrol wezwał, bo żadne z okolicznych schronisk nie potwierdza tej wiadomości. Mamy natomiast informację, że pies bez badań został uśpiony. .. Przyjrzymy się sprawie.
  • nie za bardzo pojmuję sens tego artykułu, o co chodzi? a to że służby nas olewają? To każdy wie. A może o pokazanie, że chciało się zrobić coś dla biednego psiaka, ale nie udało się, no bo telefonu nikt nie odbierał? (w takim razie co to za pomoc?) Albo się pomaga, albo nie. Nie żyjemy na pustyni, skoro był telefon to i są znajomi którzy pomogliby w potrzebie, ale o tym już chyba osoba nie pomyślała. Na miejscu tej osoby nawet nie pisałabym o tym bo nie ma się tu czym dzielić i nie ma czego pokazywać. Bardzo mnie zdenerwował ten artykuł, nie dlatego że służby tak a nie inaczej zareagowały tylko, że pies został gdzie był a pisze się o tym nie wiem po co, komu i na co? Wystarczyło opublikować zdjęcie- jeżeli pies ma właściciele który go szuka to wystarczyłoby w pomocy.
Reklama