UWAGA!

Pół roku więcej za pobicie chłopca?

 Elbląg, Pół roku więcej za pobicie chłopca?
fot. AD, arch. PortEl.pl.

W listopadzie 2016 r. Piotr U. pobił 11-letniego Michała. M.in. za to został w maju skazany na pięć lat więzienia oraz zapłatę poszkodowanemu chłopcu trzech tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia. Z wyrokiem nie zgodziła się Prokuratura Rejonowa w Kartuzach i złożyła apelację, domagając się zaostrzenia kary.

Do pobicia 11-letniego Michała doszło 24 listopada 2016 r. przy skrzyżowaniu ulic płk. Dąbka i Pionierskiej. Zdarzenie zarejestrowała kamera z pobliskiego sklepu. Po dwóch dniach policja zatrzymała podejrzanego, którym okazał się 30-letni elblążanin Piotr U., wcześniej karany m.in. za groźby i uszkodzenie mienia. W maju zapadł w tej sprawie wyrok. Sędzia Paweł Ulewicz wymierzył karę łączną pięciu lat pozbawienia wolności. Zasądził również nawiązkę na rzecz poszkodowanych – trzy tysiące złotych na rzecz 11-letniego Michała oraz 2300 zł na rzecz elblążanina, któremu oskarżony groził i zranił go nożem.
       Z wyrokiem nie zgodziła się prokuratura (a także rodzice chłopca), która wniosła apelację. Czego oczekuje? M.in. podwyższenia Piotrowi U. łącznej kary pozbawienia wolności do 5 lat i sześciu miesięcy, o czym mówiła podczas dzisiejszej (3 października) rozprawy przed Sądem Okręgowym w Elblągu prokurator Anna Grzech z Prokuratury Rejonowej w Kartuzach.
       Rodzice pobitego chłopca oraz ich adwokat odstąpili od żądania zmiany kwalifikacji czynu z pobicia na usiłowanie zabójstwa.
       - Niemniej jednak oskarżony działał publicznie, bez powodu, bez żadnej empatii w stosunku do pokrzywdzonego. Nie wyraził żadnej skruchy, zarówno w trakcie postępowania prokuratorskiego, jak i przed sądem – mówił Janusz Kaczmarek, pełnomocnik rodziny. - Mając na uwadze wszystkie te okoliczności z satysfakcją przyjmujemy tę apelację, która ma na celu zwiększenie wymierzonej kary i przychylamy się do niej w zakresie dotyczącym małoletniego.
       Z kolei obrona wnosiła o oddalenie apelacji i utrzymanie poprzedniego wyroku. - W naszej ocenie apelacja prokuratora stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu pierwszej instancji – mówił mecenas Robert Gabriel, obrońca Piotra U. - Poczyniona przez sąd ocena materiału dowodowego wykonana została w sposób wszechstronny, całościowy, z uwzględnieniem zasad doświadczenia życiowego i logiki. Karę wymierzoną przez sąd pierwszej instancji należy uznać za w pełni sprawiedliwą, współmierną do charakteru czynu, uwzględniającą stopień społecznej szkodliwości.
       Wyrok po apelacji ma zapaść  10 października.  - To tylko pół roku, ale każda wyższa kara jest satysfakcjonująca – mówił Piotr Stancelewski, ojciec chłopca.
       Jak opowiadali rodzice Michała, chłopiec dalej odczuwa lęk i według nich jeszcze sporo czasu upłynie zanim sytuacja wróci do normy. - Wiemy, że o tym nie zapomni – tłumaczyła Małgorzata Stancelewska, matka chłopca. - Nie wychodzi już swobodnie, sam, z kolegami, na kilka godzin. Tego już nie ma. Po szkole zostaje na terenie szkoły, wraca do domu, częściej przebywa z dziadkami. Jak jedziemy obok tego miejsca samochodem, to zawsze mówi: "Nie lubię tego miejsca, źle mi się kojarzy".
mw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama