UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Ciekawe pojęcie: zysk spółki państwowej. ;) Żeby ocenić działalność jakiegoś przedsiębiorstwa, musi być ono prywatne i mieć naokoło siebie pełno konkurencji. Jeśli wtedy dzięki lepszym niż konkurencja usługom i niższym cenom ludzie dobrowolnie zechcą płacić za te usługi, to wtedy przedsiębiorstwo przynosi zyski. W przypadku przedsiębiorstwa państwowego, które pobiera pod przymusem wysokie, z palca wyssane podatki (zwane opłatami) takie pojęcia jak "zysk" czy "strata" w ogóle nie mają żadnego sensu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    1
    AGall(2017-09-06)
  • RobertKoliński @AGall - Jest to oczywiście nieprawda, najlepsze wyniki - nie tylko finansowe, ale przede wszystkim innowacyjne (tranzystor, telefonia komórkowa etc. ) - osiągały słynne Bell Labs, kiedy miały wręcz cieplarniane warunki. Było to możliwe, gdyż amerykańskie państwo pozwoliło AT&T na zdobycie pozycji monopolistycznej i jednocześnie wymagało, by monopol ów działał z korzyścią dla całego społeczeństwa. Nie jest to oczywiście do końca przypadek EPECu, ale obrazuje zasadę. Celem podstawowym spółki miejskiej nie jest bezwzględne osiąganie zysku, ale świadczenie usług na rzecz mieszkańców za możliwie najniższą cenę, o czym zapominają aktualni miejscy włodarze. I tu radny Klim oraz pozostali piszący w tym duchu komentatorzy mają jak najbardziej rację.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    4
    RobertKoliński(2017-09-06)
  • @RobertKoliński - Jasne, jeden przykład sprzed 100 lat dowodzi wg ciebie twojej oczywistości. Pytanie: jak chcesz policzyć zysk czy stratę w środowisku nierynkowym, jakie tworzą spółki państwowe, gdzie zarówno ceny usług, jak i koszty ich działania nie są rynkowe, tylko odgórnie ustalone przez widzimisie jakichś mędrców w rodzaju Hilarego Minca. Co do Bell itd moja teza jest taka, że gdyby nie protekcjonizm, prywatne firmy stworzyłyby te technologie lata wcześniej i były by one tańsze. Bo nie zapominaj, że "tworzenie cieplarnianych w-ków jednym odbywa się ZAWSZE kosztem stwarzania polarnych warunków drugim, tym, którzy nie są pupilkami rządów
  • RobertKoliński @AGall - Podałem jeden, dobrze znany przypadek, bo ogranicza mnie ilość znaków w komentarzu, takich przykładów są setki - laser, radioastronomia, krzemowe ogniwo słoneczne, światłowód, system operacyjny UNIX, języki programistyczne C i C++, ba, cały program Apollo jest takim przykładem wyższości innowacji i rozwoju finansowanego publicznie nad dzikim kapitalizmem, w którym liczy się tylko zysk firmy. Teza o przeszkodach dla innych uczestników rynku w sytuacji "cieplarnianych warunków" dla firm rzeczywiście rozwojowych jest również nieprawdziwa - przykładem jest powstanie i sukces japońskiej firmy Sony, która powstała dzięki warsztatom i szkoleniom jak wdrażać wynalazki stworzone w laboratoriach Bell właśnie (organizowanych takoż przez Bell Labs). Wracając do elbląskiego podwórka, powtarzam - celem i istotą działania spółek miejskich nie jest bezwzględny zysk, ale podnoszenie jakości życia mieszkańców poprzez maksymalne obniżanie kosztów ich codziennej egzystencji. Miasto poprzez EPEC jest monopolistą w tym względzie i powinno tak kształtować politykę tej firmy, aby właśnie takie cele osiągać. EPEC nie jest wyłączone z globalnej gry rynkowej, ale na lokalnym rynku ma możliwość - i obowiązek, z uwagi na finansowanie przez podatników - przedkładać interes mieszkańców nad zysk właściciela, w tym przypadku miasta.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    2
    RobertKoliński(2017-09-06)
  • @RobertKoliński - Twoje przykłady firm działały POMIMO przeszkód stwarzanych przez rządy, a nie dzięki nim. W PRL też ludzie jakoś sobie radzili i nawet istniał niewielki prywatny rynek nie DZIĘKI PRL'owi, ale POMIMO przeszkód, jakie stwarzał. Żartujesz chyba, że "stwarzanie cieplarnianych warunków" nie odbywa się kosztem zubożenia społeczeństwa. Protekcjonizm to po pierwsze ZAKAZ konkurencji, czyli odebranie możliwości zarabiania i pracy tysiącom ludzi, a po drugie - ograbianie pod przymusem tysięcy ludzi, którzy muszą składać się na fantazje "lepszych i mądrzejszych", którzy nie umieliby wygrać na wolnym rynku, dlatego z pomocą policji i wojska dopuszczają się masowej grabieży, oszukując ludzi słodkimi nazwami jak właśnie "cieplarniane warunki". Dla kogo? Chyba dla siebie;)
  • @RobertKoliński - Natomiast, wracając na nasze podwórko, takie absurdy jak ten epec, ciepłownie, wodociągi, elektrownie, rafinerie, koleje itd itp - te wszystkie komunistyczne dziwolągi działają w niezmienionych warunkach tak samo jak w latach 40-stych, 50,60,70,80,90 - świadczy to niezbicie, że zmiany w 89-tym były bardzo powierzchowne, a co najważniejsze zostało po staremu. Jeśli się tego nie sprywatyzuje, to nigdy nie będzie dobrze. Dobrze, tzn: tanio i nowoczesnie
  • @AGall - Dzieciaku, odstaw Balcerowicza i Petru, bo ewidentnie ci ich brednie zaszkodziły i powtarzasz slogany, z których nawet ich mentor Sachs się dawno wycofał i przeprosił.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    YesCannonsSlowMarket(2017-09-06)
  • @YesCannonsSlowMarket - Z Balcerowiczem i Petru nie mam nic wspólnego - są moimi wrogami ideowymi. Natomiast o tym Sachsu to pierwsze słyszę. Możesz wskazać punkt, w którym się ze mną nie zgadzasz? Bo puścić bąka i pójść dalej to każdy potrafi, chyba nawet ty;)
Reklama