UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Zainteresowanie właścicielem budynku jest zbędne Panie redaktorze. W sprawie sprzedaży prywatnego budynku bedac na jego miejscu w ogóle bym się nie tłumaczył. Sprzedaje co moje. Najpierw to musi znaleźć Kupca kamikadze. Przecież to rudera, ruszyć z miejsca z remontem to bańka dwie jak nic. Wiedza, że wystawił na sprzedaż to chyba wyczerpująca informacja. Wszystkim chcielibyście wchodzić do portfela inwestycyjnego żeby temat się klikał.
  • Najpierw wypatroszył z detali a teraz sprzedaje.
  • Albo ktoś w międzyczasie rozkradł.
  • Jaka bańka, czy nawet dwie ? Człowieku na tym łapę trzyma konserwator, to wszystko razy 4;)(a popatrz, jak ten budynek został zdewastowany, w środku nie jest lepiej). Co do obecnego właściciela, to jakby miał problemy finansowe, to by chciał sprzedać w cenie zakupu + ew. poniesione koszty, a tak wychodzi z niego cwaniak i zwykły "Janusz biznesu", który myśli, że znajdzie frajera na tą ruinę. Dla mnie jak ktoś to kupi za takie pieniądze to zrobi głupotę i to ogromną.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    3
    Anonimek1(2020-12-02)
  • @Anonimek1 - Napisałem, żeby ruszyć z remontem. .. a ile to kosztuje. .. Sky is the limit. Konserwator pełna racja będzie się dąsał na każdym etapie jakby robił dla siebie, okna ręcznie wykonane, okna drewniane stylizowane, cena x 4 tak jak piszesz. Wystawiasz za tyle za ile chcesz a i tak nieruchomość warta jest tyle ile zaoferuje za nią Inwestor. Lokalizacja fatalna, ani to pod posiadłość ani pod komercję się nie nadaje.
  • Widzę, że się zgadzamy. A co do "Janusza biznesu"to mam nadzieję, że brak chętnych sprowadzi go z wyceną na ziemię. .. Ja rozumiem, że jego własność, ale skoro kupił z bonifikatą (50%)i się zobowiązał do wykonania prac budowlanych do 2022 to niech to wykona i wtedy sprzedaje. A nie kupił 50% taniej, czyli za 132 500 PLN, a chce sprzedać za 600 000 PLN (w umowie powinien być zapis, że nie może tego sprzedać przez ileś tam lat, chociażby do końca 2022 roku - czyli terminu wykonania prac budowlanych albo o cofnięciu bonifikaty jeśli sprzeda nieruchomość wcześniej). Ciekawe jakie konsekwencje będą mu groziły, jeśli nie wywiąże się ze swoich zobowiązań do końca 2022 r. ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Anonimek1(2020-12-03)
Reklama