Do nie - zwykłego barana. Nie ma związku to co czuję wobec miasta w którym mieszkam, z ciągłymi historiami z lat międzywojennych które serwuje portEL, kiedy Niemcy skutecznie ujednolicili etnicznie miasto i pławili się w hitlerowskim sosie. To ciemne karty z dziejów tego pięknego, kosmopolitycznego przez wieki miasta.