A czy Energa zwróciła się już do URE o zmianę koncesji? Bo jeżeli nie, to strachy na lachy. A oczywiście, że Energa nie będzie budować ze środków własnych, tylko z kredytu i pomocy unijnej. A nikt go im nie da, jak będą zdani na łaskę lub niełaskę polityków miejscowych. Ceny ciepła i w jednym i drugim przypadku będą podobne. Wynika to z metody ustalania cen stosowanej przez URE w oparciu o ogólnopolskie przepisy. Co najwyżej w razie kryzysu, długi będzie pokrywała Energa albo budżet miasta.
O jakiej koncesji tu mowa? Po prostu stara cześć elektrociepłowni umrze w naturalny sposób, nie spełniając norm emisyjnych. Zostanie nowy blok na biomasę. I dlatego prezes mówi o 30 MW jakie będzie mógł dac miastu. Ot co.