Zróbcie ankietę na temat zadowolenia z komunikacji miejskiej, to zobaczycie te tysiace niezadowolonych. Pan Bartnik rowniez mowil, ze mozna dzwonic do dyzpozytora z zapytaniem "jak dojechać". Dzwonic można, tylko trzeba dodac, ze dyzpozytor nie odbiera, wlacza sie automatyczna sekretarka.