Np. ktoś taki jak ja. W młodości ciężko pracowałem. Nie kupiłem pierwszej bryki(bo inni znajomi mają) nie jeździłem na wakacje/urlop. .. nie kupowałem fajnych ciuchów, innymi słowy nie korzystałem z życia. Za pierwsze ciężko odłożone pieniądze kupiłem małą kawalerkę do remontu. Po kilku latach wskoczyłem w coś większego. Teraz sprzedaję je za dobrą cenę dokładam swoje oszczędności i wskakuję w nowe deweloperskie. Niestety wymaga to trochę czasu. Masz wybór szalejesz i korzystasz za młodu albo pracujesz na swoją stabilizację.