Guminiak, ty chłopie zakładaj sandały i dymaj do Wróblewskiego. Padasz na kolana i błagaj o dodatkową dotacjé na klub. Spłać wszystkim zaległości co do złotówki i bierz się za przedłużanie kontraktów z chłopakami bo za miesiąc, półtora będzie za pózno. I po drużynie. Tyle możesz jeszcze zrobić. Nie zepsuj tego. Na kolana, oczy ze Shreka i wracasz z gotówką.