W weekend Elbląg odwiedził pan Łukasz, strażak z Zielonej Góry, który jedzie dookoła Polski na... bicyklu, replice z XIX wieku. To akcja charytatywna, której celem jest pomoc jego chorej 4-letniej córce, zmagającej się z rzadką chorobą genetyczną, a przy okazji ustanowienie rekordu Polski.
O wizycie nietypowego podróżnika w Elblągu naszą redakcję poinformował Jarosław Mierzwiński, autor kanału na Youtube Jarpen Emeletele – który przeprowadził wywiad z panem Łukaszem (do obejrzenia przy artykule). Zachęcamy do obejrzenia materiału filmowego i wzięcia udziału w zbiórce, prowadzonej w serwisie siepomaga.pl
- Po długiej drodze szukania pomocy, konsultacjach i analizach, zostaliśmy zakwalifikowani do ośrodka DONUM CORDE w Budach Głogowskich. To jedyne miejsce, które podjęło się kompleksowej rehabilitacji i fizjoterapii Emilki. Mamy nadzieję, że to właśnie tam zacznie się jej prawdziwa droga ku zdrowiu i sprawności. Naszym celem jest uzbieranie funduszy na turnusy rehabilitacyjne – to nasza szansa. Szansa dla KITKI. Dla dziecka, które tak wiele przeszło, a mimo to nie traci uśmiechu – pisze pan Łukasz o akcji na rzecz córki.
Odwiedzając Elbląg, pan Łukasz ma już za sobą przejechanych ponad 2 tysiące kilometrów, co zajęło mu 20 dni. Przed nim niecały tydzień podróży, którą możecie śledzić tutaj.