UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • No i właśnie ta definicja "hejtu", którą podał R. Koliński dyskredytuje całe to pojęcie i etos walki przeciwko hejtowi, bo pokazuje dobitnie, o co w tym wszystkim chodzi - o wprowadzenie zwykłej cenzury (i wymuszenie na ludziach autocenzury, w strachu przed byciem uznanym za "hejtera", zwłaszcza jeśli na straży takich rzeczy będą stać algorytmy, jak na Facebooku). Te definicje są strasznie mętne i oczywiście za sędziów w takich sprawach uważają się zawsze osobnicy pokroju pana K. Dla normalnie myślącego człowieka, główną cechą wartościującą wypowiedź jest jej prawdziwość. Jeżeli coś jest tępym i bezpodstawnym wyzwiskiem, to spłynie po odbiorcy jak po kaczce. A jeżeli pojawia się chęć ścigania i cenzurowania, to tylko znaczy, że adwersarz uderzył w czuły punkt i że chyba "coś jest na rzeczy". I w tym cała tajemnica politycznej poprawności, konceptu "hejtu" itp. - to są koncepty, które mają w świadomości społeczeństwa zastąpić prawdę - uczynić ją nieistotną. Dzisiaj nie ma prawd, są tylko stereotypy, hejty i krzywdzące opinie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    1
    qazwer(2019-03-26)
  • RobertKoliński @qazwer - Wypisuje pan niestety dyrdymały - obelgi, wyzwiska, dehumanizacja osób i grup społecznych czy groźby karalne są realnym zagrożeniem dla dyskusji i wolności słowa właśnie. Walka z nimi i zmuszanie, czasem przy użyciu autorytetu państwa i jego organów policyjno-prokuratorskich, do przestrzegania minimum zasad w debacie publicznej nie ma nic wspólnego z cenzurą, ale jest ochroną społeczeństwa przed dyskryminacją czy nienawiścią i jako taka jest nie tylko działaniem chwalebnym, ale dla prawidłowego rozwoju społeczeństwa i rzetelnej debaty publicznej wręcz niezbędna. Nie zapominając przy okazji o tym, że jest to proces i działanie również wychowawcze i edukacyjne.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    6
    RobertKoliński(2019-03-26)
Reklama