Ludzie czy wy naprawdę jesteście tacy naiwni? A może bardziej dosadnie g. .. pi? Przecież od zarania wiadomym jest że te całe konkursy na stanowiska dyrektorskie to totalna lipa /taka jest ustawa/. Niepisaną zasadą jest że wszystko odbywa się w oparciu o tzw. prawo "kargulowe" czyli konkurs konkursem a i tak przed konkursem wiadomo kto musi być wybrany a reguły jest nim ta sama osoba co była na tym stanowisku. Te konkursy w edukacji /i nie tylko/ to wielka lipa.