UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Stanem po użyciu alkoholu mamy do czynienia, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do: a) stężenia we krwi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu, b) obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3, Nie bronię pijaków wsiadających za kółko, ale tu to jest nadużycie pojęcia, jesli miał takie stęzenie krwi. ..
  • @all - Na miejscu zdarzenia, za pomocą tzw. alkomatu mierzy się obecność mg w wydychanym powietrzu. Nikt przecież nie robi badania krwi na ulicy. Stwierdzenie, że kierujący był pod wpływem alkoholu jest jak najbardziej uprawnione, jak to stwierdziłeś w punkcie b.
  • Nieważne uciekł z miejsca zdarzenie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    2
    Lukasz0948(2017-08-07)
  • Tak bada się alkomatem zawartość w wydychanym powietrzu, jednak żeby nie wprowadzać wątpliwości zwykle przelicza się i podaje w promilach. Poza tym w minister zdrowia wskazuje stan po spożyciu alkoholu a nie po użyciu i może to pan redaktor stworzył nowy przedział od 0 do 0,2 i musiał jakoś go określić bo przecież nie mógł napisać że sprawca był trzeźwy lecz bez uprawnień do kierowania pojazdem.
  • Jeśli uciekł i po jakimś czasie gdy już go znaleźli miał 0,13 to jest pewne że w trakcie kolizji miał więcej.
  • Pasażerowie uciekli. Jego łupli od razu. Spodziewał się, że ma zero.
Reklama