UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • nie byłem świadkiem tej kolizji, ,, ale jako kierowca z 30 letnim doświadczeniem stwierdzam że nie którzy kierowcy na żółte światło reagują, albo zbyt późno, albo zbyt nerwowo. .. .hebel do oporu. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    18
    8
    krokodylxxx(2019-09-05)
  • To nie znaczy. Ze auto z tylu ma tez jechac na pomaranczowym ile razy sie zdaza zejadac bema juz mam. Zielone a z tych uliczek jeazcze pojada bo oni na puznym (pomaranczowym wiechali ) chodz skoro ja mam. Zielone i wjada jeazcze dwa auta to mi sie wydaje ze mocno pomaranczowe musialo byc
  • Żółte to żółte, a nie jasno zielone. Masz się zatrzymać i kropka, a jadąc za kimś zawsze powinieneś przewidywać, że ten ktoś może nagle się zatrzymać (światła, awaria, zawał, dziecko lub pies wbiegające pod koła).
  • @Al12 - Przestań, u nas żółte jest po to żeby wdepnąć do 90/h i się dziwić, że się zabiło pieszego, bo przejechałeś tylko sekundę po tym jak było czerwone.
Reklama