Świetnie Pani Mario, w dobie tragedii koronowirusa podsumowala pani komedię jaką tu się odstawia, te czułe słówka do ludu, te uściski , brak tylko buzi buzi , te radosci jakby to oni pokonali wirusa napawają nie tylko zaloscią ale nawet obrzydzeniem, w kazdym razie ujęła to Pani zabawnie choć to nasza wspolna tragedia