No tak, elblążkowo. Krytyków więcej niż tych co coś robią. Niech ci krytycy wezmą chociaż telefon i sami coś nakręcą. Miernoty ci co krytykują a sami nic nie robią. Każde społeczeństwo jest takie, że 5 % to aktywni twórczy ludzie, pozostałe 95 % to nieaktywni - obojętni oraz krytykujące miernoty. Im obojętne jest czy będą mówić po polsku rusku czy niemiecku. Jeżeli nie wierzysz, to policz, jaki odsetek mieszkańców Warszawy stanowili Powstańcy Warszawscy. Powstańców było 50 tys (a mieszkańców Warszawy ponad milion). Miernoty do roboty a nie do krytykowania.