Co byście nie pisali prawo jest dla wszystkich jednakowe np. dla rolnika "Zen" czy też miastowego. Jeżeli chodzi o inne kulturowe tradycje, to owszem, ale muszą one być w granicach obowiązującego prawa a nie na zasadzie robię, co chcę a inni mnie nie interesują!
Nie jest jednakowe dla wszystkich, nawet ostatnio pokazali to w tv, że w Krakowie pizzerie, wędzarnie w rzeźniachvczy piekarnie i restauracje mają pozwolenie na opalanie swoich pieców drewnem, a rolnicy uprawiający kwiaty w szklarniach w granicach miasta już nie. Czyli prawo nie jest równe dla wszystkich bo niby czemu taki co ma pizzerię, albo piekarnię może palić, a taki, co ma kwiaty już nie?