UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Po tragedii na Modrzewinie. Kierowca z policyjnym dozorem
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • PIS, to jest ta wasza dobra zmiana?
  • Susza tego lata to pewnie też wina pisu?
  • Gościu, kto, jak nie Pis obiecywał takie super zmiany w sądownictwie, i co? Pijany kierowca skruchę okazał, powiedział, że już nie będzie. Ten gość mógł zabić (ZABIĆ!) kur*a każdego, nawet kogoś z PIS też. a wy puszczacie go do domu? O co tu chodzi?
  • a kto kwiczał jak pis chciał pozmieniać coś w sądownictwie !!!!! POeby z KOD darły mordy!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    11
    kat-ol(2018-11-26)
  • @kat-ol - Co wymyślasz, PIS pozmieniał i proszę efekt! To ludzie PISU, tak robią
  • - przestań pieprzyć idioto. Jakoś nikt do tej pory nie zauważył, że kierowca fiata -ofiara moim zdaniem żle i zbyt mało skrupulatnie się rozglądał wychodząc z trójkątem, a może wyczołgiwał się, a bmw nie zdążył zareagować na cień przy jezdni. a skoro ofiara była na tyle przytomna by stawic trójkąt i wpaść na taki pomysł to w takiej aurze powinna dla wł bezpieczeństwa 15 razy rozejrzeć się aż nabędzie 100 pewności że jest bezpiecznie. ja osobiście 5 razy się rozglądam wychodząc z auta.
  • Ale kierowca BMW był po alkoholu, zapomniałeś?
  • Był oczywiście, tylko trzeba sobie zadać pytanie czy ten pan z fiata mu zwyczajnie nie wlazł pod koła i czy gdyby był trzeźwy kierowca z BMW byłby wstanie uniknąć potrącenia. Nic nie wiecie A już plujecie na wszystkich, polactwo cebulactwo się w was obudziło niestety.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    13
    Paralityk(2018-11-26)
  • Spier...
  • @Paralityk - Człowieku, sprawca był pijany, rozumiesz! Nie ma, że wylazł mu, czy coś. Sprawca jechał pijany i koniec. Nie liczy się kto czy co mu wyszło pod koła, liczy się, że był pijany, wsiadł za kierownicę, uruchomił pojazd i pojechał drogą publiczną. Finalnie zabił człowieka. Teraz puścili go do domu. .. normalnie koszmarny kabaret.
Reklama