Przejście jest o tyle specyficzne, często zdarza się sytuacja, że jest korek na prawym pasie i kierowcy z lewego pasa myślą, że Ci z prawego po prostu stoją w korku, często nie zdając sobie sprawy, że też "puszczaja" pieszych przy okazji. Oczywiście to ich nie usprawiedliwia.
ZAWSZE zbliżając się do przejścia, w stosunku do którego nie mamy 100% pewności że nie znajduje się na nim lub wchodzi na nie pieszy - zakładamy że ten pieszy tam JEST. ZAWSZE! Zwalniamy, jak trzeba to nawet zatrzymujemy się, a dopiero po upewnieniu się że nie nie ma tam pieszych, jedziemy dalej. ZAWSZE! I radzę wyrobić sobie nawyk niewyprzedzania innych pojazdów na przejściach - nawet, gdy z daleka widzimy że jest pusto i bezpiecznie, a my po prostu jedziemy lewym pasem szybciej od tych na prawym - ZAWSZE zbliżając się do przejścia zdejmujemy nogę z gazu i przejście przejeżdżamy z prędkością tych po prawej. Gwarantuję Wam, że gdy wyrobicie sobie takie nawyki, to prawdopodobieństwo potrącenia przez Was pieszego na pasach spadnie praktycznie do zera.