UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Nadal macie chore prawo ..na zachodzie takie zachowanie I spowodowanie wypadku jest przestepstwem , to samo po przekroczeniu o30 km powyzej limitu predkosci jest przestepsteem I nie trzeba byc wcale pijanym , bo stwarzasz zagrozenie dla innych - chyba proste I oczywiste , ale nie dla wymiaru niesprawiedliwosci , dlugo jeszcze przyjdzie nam czekac na prawdziwy wymiar sprawiedliwosci.
  • Tak i na tym samym zachodzie limity alkoholu we krwi są od 0,5 do 0,8 promila, a powyżej 0,5 to w takich Niemczech jest mandat, dopiero powyżej 1,1 promila jest przestepstwo. Także nie wiem czy ten zachód to dobry wzór. Poza tym tam takie zdarzenia to są przestępstwami jak szalejesz na drodze, a nie jak przytrafi ci się wypadek. I nie ma tam bzdurnych ograniczeń prędkości do 40 w polu.
  • Nie ma co porównywać zachodu do dziczy w PL, ponieważ na zachodzie są srogie mandaty i kary ale przepisy i znaki są tworzone w sposób logiczny. Nie to co u nas, np. tworzą przepis pozwalający jechać 60 km/h w nocy, (czyli pozwalają przyspieszyć w stosunku do dnia) po czym wprowadzają 30km/h w godzinach nocnych na kilku ulicach - gdzie tu sens i logika. Teraz niech jeszcze na tych 30 km/h "suszarki" i radary wystawią, a w razie kolizji wypadku będą się tłumaczyć, że o bezpieczeństwo dbają, tylko, że w centrum przejścia obstawione z każdej strony praktycznie przez 24h policja jeździ i nie widzi tego.
Reklama