Znów na porządku dziennym są świętokradztwa. Kilkoma z nich będzie się wkrótce zajmował Królewski Sąd Rejonowy. Jednym z nich okazał się przypadek ścięcia róż i ich sprzedaży, drugim razem wykopano z ziemi rośliny, potem je na powrót zasadzono i tak sprzedano na targu. Oba przypadki miały miejsce na cmentarzu przy kościele Najświętszej Marii Panny (AZ, piątek, 15.08.1890 r.).
Kaznodzieja Harder otrzymał zaproszenie od rumuńskiej królowej
Kaznodzieja Harder otrzymał zaproszenie od królowej Rumunii Elżbiety, swojej byłej uczennicy do Wied, gdzie obecnie przebywa znana z roli poetki pod pseudonimem Carmen Sylva królowa. Jak udało się nam dowiedzieć, kaznodzieja Harder ma zamiar udać się w podróż jeszcze dzisiaj [Elżbieta zu Wied (ur. 29 grudnia 1843 w Neuwied, zm. 2 marca 1916 w Bukareszcie – królowa Rumunii. Była jedyną córką księcia Wilhelma Karla Hermanna zu Wied-Neuwied. Wychowywała się w Prusach. Była żoną Karola Hohenzollerna - Sigmaringena, który w 1881 roku przekształcił Rumunię w królestwo. Wtedy to Elżbieta została koronowana na pierwszą królową tego kraju. Mająca artystyczną duszę królowa Elżbieta spędzała wiele godzin w swych apartamentach, pisząc wiersze lub powieści albo też grając na fortepianie. Wykazywała także zdolności malarskie. Tworzyła pod pseudonimem „Carmen Sylva”. To przede wszystkim pisarstwo pozwalało zapomnieć Elżbiecie o przerwanym macierzyństwie (jej jedyna córka, Maria zmarła w wieku czterech lat), trudnym pożyciu małżeńskim i tęsknocie za ojczystym krajem. I choć próbowała swych sił w różnych dziedzinach sztuki, a zwłaszcza w malarstwie i muzyce, także w wielu gatunkach literackich, była niezrównana przede wszystkim w poezji. Pisała także ballady i dzieła związane z folklorem. Oprócz wielu oryginalnych dzieł, spisywała także wiele legend obecnych wśród rumuńskiego chłopstwa – Wikipedia] (AZ, czwartek, 14.08.1890 r.).
Próba samobójcza i jej tragiczne skutki
Powodem wczorajszej próby samobójczej 13-letniej uczennicy Agnes Madsack, której rodzice mieszkają przy ulicy Żeglarskiej (niem. Segelstraße), była urażona duma. Dziecko postarało się o kwas siarkowy i wypiło je. Stan zdrowia dziewczynki jest beznadziejny. Agnes ma poważnie poparzone narządy wewnętrzne (AZ, czwartek, 14.08.1890 r.).
Znaleziono ciało murarza, który w niedzielę utonął w rzece Elbląg
Wczoraj wieczorem przy moście niedaleko browaru Angielski Zdrój (niem. Englisch Brunnen) znaleziono zwłoki murarza Johanna Jäckela z Zawady (niem. Pangritz-Colonie), który w niedzielę utonął w rzece Elbląg w pobliżu Ziegelwerder (AZ, czwartek, 14.08.1890 r.).
Uważajcie na swoje kieszenie!
To ostrzeżenie szczególnie dla podróżnych. W poniedziałek po południu okradziono pięcioro podróżnych jadących pociągiem z Tczewa (niem. Dirschau) do Malborka (niem. Marienburg). Fakt ten zameldowano zawiadowcy stacji w Malborku. Do kradzieży mogło dojść podczas wsiadania do pociągu na peronie w Tczewie, gdzie panował duży ruch lub w czasie podróży. Aresztowano podejrzanego pasażera, jednak szybko go wypuszczono, ponieważ nie można było udowodnić mu winy (AZ, piątek, 15.08.1890 r.).
Zagubiona trzylatka
Wczoraj w Ogrodzie Zabaw (niem. Lustgarten) znaleziono małą trzyipółletnią dziewczynkę, która spłakana i zmęczona zagubiła się. Można było się od niej jedynie dowiedzieć, że ma na imię Marie a jej tata jest szewcem. Pewna litościwa kobieta wzięła dziewczynkę ze sobą, by znaleźć jej rodziców i zaprowadzić ją do nich (AZ, piątek 15.08.1890 r.).
Pijany szyper chciał wrzucić do rzeki służącą
Wczoraj wieczorem na Ostrowie Okrętowym (niem. Schiffsholm, dzisiejsza ulica Kotwicza) zebrała się spora grupa gapiów. Powodem zbiegowiska był pijany zamiejscowy szyper, który zaczepiał służącą pewnego gospodarza i chciał ją wrzucić do rzeki Elbląg, ponieważ ta rzekomo chciała go okraść (AZ, piątek, 15.08.1890 r.).
Dziecko wpadło do Kumieli
Wczoraj przed południem na Zewnętrznej Grobli Młyńskiej (niem. Äusserer Mühlendamm, dzisiejsza ulica Traugutta) dziecko wpadło do Kumieli (niem. Hommel). Popłynęło jeszcze kawałek naprzód, po czym zostało uratowane przez pewną kobietę (AZ, piątek, 15.08.1890 r.).
W szkołach uczniom doskwierają upały
Wczoraj po południu w pomieszczeniach szkolnych temperatura wzrosła z 23 na 24 stopni Celsjusza. Jednak w niektórych placówkach szkolnych nie odwołano zajęć z tego powodu. Wolne dostali natomiast uczniowie m. in. Trzeciej Szkoły dla Dziewcząt i Trzeciej Szkoły dla Chłopców. Ponieważ klasy są bardzo przepełnione i mieszczą od 80 do 100 uczniów, mając na wzgląd zdrowie naszych dzieci, byłoby dobrze, gdyby zajęcia zostały odwołane. Również wczoraj zanotowano przypadki, że dzieciom zrobiło się niedobrze (AZ, sobota, 16.08.1890 r.).
Kaznodzieja Harder otrzymał zaproszenie od królowej Rumunii Elżbiety, swojej byłej uczennicy do Wied, gdzie obecnie przebywa znana z roli poetki pod pseudonimem Carmen Sylva królowa. Jak udało się nam dowiedzieć, kaznodzieja Harder ma zamiar udać się w podróż jeszcze dzisiaj [Elżbieta zu Wied (ur. 29 grudnia 1843 w Neuwied, zm. 2 marca 1916 w Bukareszcie – królowa Rumunii. Była jedyną córką księcia Wilhelma Karla Hermanna zu Wied-Neuwied. Wychowywała się w Prusach. Była żoną Karola Hohenzollerna - Sigmaringena, który w 1881 roku przekształcił Rumunię w królestwo. Wtedy to Elżbieta została koronowana na pierwszą królową tego kraju. Mająca artystyczną duszę królowa Elżbieta spędzała wiele godzin w swych apartamentach, pisząc wiersze lub powieści albo też grając na fortepianie. Wykazywała także zdolności malarskie. Tworzyła pod pseudonimem „Carmen Sylva”. To przede wszystkim pisarstwo pozwalało zapomnieć Elżbiecie o przerwanym macierzyństwie (jej jedyna córka, Maria zmarła w wieku czterech lat), trudnym pożyciu małżeńskim i tęsknocie za ojczystym krajem. I choć próbowała swych sił w różnych dziedzinach sztuki, a zwłaszcza w malarstwie i muzyce, także w wielu gatunkach literackich, była niezrównana przede wszystkim w poezji. Pisała także ballady i dzieła związane z folklorem. Oprócz wielu oryginalnych dzieł, spisywała także wiele legend obecnych wśród rumuńskiego chłopstwa – Wikipedia] (AZ, czwartek, 14.08.1890 r.).
Próba samobójcza i jej tragiczne skutki
Powodem wczorajszej próby samobójczej 13-letniej uczennicy Agnes Madsack, której rodzice mieszkają przy ulicy Żeglarskiej (niem. Segelstraße), była urażona duma. Dziecko postarało się o kwas siarkowy i wypiło je. Stan zdrowia dziewczynki jest beznadziejny. Agnes ma poważnie poparzone narządy wewnętrzne (AZ, czwartek, 14.08.1890 r.).
Znaleziono ciało murarza, który w niedzielę utonął w rzece Elbląg
Wczoraj wieczorem przy moście niedaleko browaru Angielski Zdrój (niem. Englisch Brunnen) znaleziono zwłoki murarza Johanna Jäckela z Zawady (niem. Pangritz-Colonie), który w niedzielę utonął w rzece Elbląg w pobliżu Ziegelwerder (AZ, czwartek, 14.08.1890 r.).
Uważajcie na swoje kieszenie!
To ostrzeżenie szczególnie dla podróżnych. W poniedziałek po południu okradziono pięcioro podróżnych jadących pociągiem z Tczewa (niem. Dirschau) do Malborka (niem. Marienburg). Fakt ten zameldowano zawiadowcy stacji w Malborku. Do kradzieży mogło dojść podczas wsiadania do pociągu na peronie w Tczewie, gdzie panował duży ruch lub w czasie podróży. Aresztowano podejrzanego pasażera, jednak szybko go wypuszczono, ponieważ nie można było udowodnić mu winy (AZ, piątek, 15.08.1890 r.).
Zagubiona trzylatka
Wczoraj w Ogrodzie Zabaw (niem. Lustgarten) znaleziono małą trzyipółletnią dziewczynkę, która spłakana i zmęczona zagubiła się. Można było się od niej jedynie dowiedzieć, że ma na imię Marie a jej tata jest szewcem. Pewna litościwa kobieta wzięła dziewczynkę ze sobą, by znaleźć jej rodziców i zaprowadzić ją do nich (AZ, piątek 15.08.1890 r.).
Pijany szyper chciał wrzucić do rzeki służącą
Wczoraj wieczorem na Ostrowie Okrętowym (niem. Schiffsholm, dzisiejsza ulica Kotwicza) zebrała się spora grupa gapiów. Powodem zbiegowiska był pijany zamiejscowy szyper, który zaczepiał służącą pewnego gospodarza i chciał ją wrzucić do rzeki Elbląg, ponieważ ta rzekomo chciała go okraść (AZ, piątek, 15.08.1890 r.).
Dziecko wpadło do Kumieli
Wczoraj przed południem na Zewnętrznej Grobli Młyńskiej (niem. Äusserer Mühlendamm, dzisiejsza ulica Traugutta) dziecko wpadło do Kumieli (niem. Hommel). Popłynęło jeszcze kawałek naprzód, po czym zostało uratowane przez pewną kobietę (AZ, piątek, 15.08.1890 r.).
W szkołach uczniom doskwierają upały
Wczoraj po południu w pomieszczeniach szkolnych temperatura wzrosła z 23 na 24 stopni Celsjusza. Jednak w niektórych placówkach szkolnych nie odwołano zajęć z tego powodu. Wolne dostali natomiast uczniowie m. in. Trzeciej Szkoły dla Dziewcząt i Trzeciej Szkoły dla Chłopców. Ponieważ klasy są bardzo przepełnione i mieszczą od 80 do 100 uczniów, mając na wzgląd zdrowie naszych dzieci, byłoby dobrze, gdyby zajęcia zostały odwołane. Również wczoraj zanotowano przypadki, że dzieciom zrobiło się niedobrze (AZ, sobota, 16.08.1890 r.).
tłum. Dominika Kiejdo