Może przy okazji warto pomyśleć o cywilizacji pobliskiego Targowiska, czyli wiekszym terenie pod dachem wzorem sopockiego, poprawy estetyki sklepików, ogrodzeniu całości i przeznaczeniu terenu miedzy rynkiem, a Brzeską pod zabudowę. I pytanie, czy rzeczywiście rynek miejski musi zajmować aż tak duży cenny miejski teren. Może pomyśleć o drugim jak przed laty Rynku na wolnych terenach po dawnym Zamechu między Grunwaldzką, Fabryczną, Malborską, a torami.