To śruta z Ameryki Południowej. Dlaczego jej nie wpuszczono do portów Rotterdamie? Ochrona fitosanitarna w Rosji to fikcja w porównaniu do tej w EU. Niska cena jaką Rosjanie chcą zawojować nasz rynek ma swoje uzasadnienie. Dziwi mnie ta radość na forum. Rosjanie szukają nawet drobnego błędu w papierach celnych, aby zablokować import żywności i wspomagać swoich producentów. My cieszymy z zakupów od pośredników?