Same nieroby maja najwięcej do gadania. Młodzi ludzie bez wykształcenia i doświadczenia chcący zarobic sobie własne pieniądze albo tam gdzie patologia w domu i zero jedzenia bo rodzice przepiją co mają naprawdę chętnie korzystają z takich ofrt pracy. Zarobią sobie pare groszy, lepsze to niż cpanie albo chlanie w ciemnych uliczkach. Każda praca uczy i mobilizuje a żeby zarobić kokosy to trzeba mieć ogromne wykształcenie wiedze i doświadczenie. Dajmy więc mlodym szansę zacząć od drobnych kwot.